Remedium na jesienny katar opłaca się poszukać w jedzeniu. Dobrze dobrane i doprawione może wspierać odporność. Dzięki lekarstwom, które są w kuchni, łatwiej będzie przetrwać infekcyjny sezon i mniej pociągać nosem. Dodatkowy bonus gwarantują same smakołyki pojawiające się na recepcie. Składniki do lekarstw można znaleźć na jesiennych spacerach. One zresztą też są wspierają odporność. Łyk świeżego powietrza i dotlenienie potrafią złagodzić ból głowy i szybciej pozbyć się wirusów. 

Najwięcej witamin jest w roślinach i od nich warto zacząć kompletowanie domowej apteczki. Przepis na większość naturalnych lekarstw jest łatwy.

Rokitnik

W naturalnej apteczce musi być dużo witaminy C. Jej potężna dawka jest skuteczną bronią w walce z przeziębieniem. Dlatego, by go uniknąć trzeba jeść rokitnik. Najlepiej łyżkami! W tej niepozornej roślinie z drobnymi pomarańczowymi kuleczkami jest najwięcej witaminy C. Rokitnik wzmacnia cały organizm. Jego owoce są soczyste, mają prawie 200 substancji, które skutecznie radzą sobie z bakteriami i wirusami. Nie zmienia swoich właściwości nawet po obróbce, więc nadaje się do śmiałych eksperymentów. Dobrze mu będzie w konfiturze, soku albo syropie. Można go wmieszać do herbaty i rozsmarowywać na kanapce. Rokitnik ze względu na swoją moc nazywany jest roślinnym Herosem, w Polsce rośnie pod ochroną. Najlepiej zbierać go do pierwszych przymrozków, delikatnie odcinając owoce przy gałązce. Jego zmiana w zdrowotny smakołyk nie wymaga atencji. Daje się łatwo przerobić i smakować. By puścił sok, wystarczy go tylko oczyścić i przepuścić przez sokowirówkę. Zrobienie konfitury zajmuje zaledwie pół godziny. Zapobiegliwie zaleca się jedzenie jej każdego dnia.

Konfitura z rokitnika

• kilogram owoców rokitnika
• woda – tyle, by przykryła owoce
• 2 szklanki cukru trzcinowego lub kokosowego

Owoce umyć, przełożyć do garnka, zalać wodą i zasypać cukrem. Wymieszać i gotować na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Gotować przez 15 -20 minut aż konfitura zacznie gęstnieć. Potem gorącą delikatnie zmiksować – ale niekoniecznie na gładką masę, bo lepiej smakuje, gdy owoce są wyczuwalne. Słoiki wyparzyć i przełożyć do nich gorący dżem. Zakręcić. Pasteryzować przez 15 minut w nagrzanym do 110 stopni piekarniku.

Jarmuż

Witaminę C warto suplementować także w postaci jarmużu. Tylko jedna jego szklanka zaspokaja prawie 90 % zapotrzebowania organizmu na nią. Do tego zielone liście mają dużo żelaza, cynku, magnezu, białka, wapnia i fosforu. Koktajl z kapustą w roli głównej powinien wkomponować się w jesienne menu i chronić przed przeziębieniem. Jarmuż można miksować ze szpinakiem, pietruszką i cytryną, upiec w postaci chipsów, zblendować na gładkie pesto z oliwą i słonecznikiem albo pogryzać liście w sałatce.

Chipsy z jarmużu

• liście jarmużu
• 2łyżki oliwy
• sól
• łyżeczka czarnuszki

Jarmuż umyć i oczyścić z łodyg – są zbyt twarde, lepiej odłożyć je i wykorzystać do pesto. Liście przełożyć na blaszkę do pieczenia wyłożoną papierem, polać oliwą, oprószyć solą i posypać czarnuszką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 10-15 minut, do czasu aż liście zaczną lekko się rumienić.

Acerola

W jednym owocu aceroli jest tyle samo witaminy C, co w kilogramie cytryn. Najłatwiej ją kupić w postaci proszku, ale przy wyborze niech decyduje jego skład. W niektórych torebkach jest mniej niż 30% aceroli, więc trudno oczekiwać pożądanych efektów. Witamina C z wiśni Barbadosu – to inna nazwa tej rośliny, lepiej przyswaja się niż ta w tabletkach. Można ją niestety przedawkować, więc lepiej wzmacniać się tylko w czasie przeziębienia. Organizm i tak nie zrobi sobie zapasu, bo nie przyswoi więcej niż potrzebuje  zawartego  w nim kwasu askorbinowego.

Syrop z szyszek sosny

W szyszkach sosny jest i witamina C, która wzmacnia odporność i sole, które mają dobroczynny wpływ na organizm. Sok robi się z zielonych szyszek oblepionych żywicą lub młodych pędów. Syrop jest dobrym lekarstwem dla ból gardła. Kilka łyżek dziennie, gdy czujemy, że zaczyna się infekcja powinno pomóc ją zwalczyć.

Zdrowe shoty

W Ameryce mają już bary, do których chadza się nie na szklankę whisky, a pięćdziesiątkę z kurkumy z pieprzem cayenne  i oliwą. To zastrzyk naturalnych witamin w skoncentrowanym wydaniu. Pity na czczo jest lepiej przyswajalny, usprawnia metabolizm i działa antybakteryjnie. W zdrowym drinku mogą być też cytrusy, szpinak, korzenne przyprawy, natka pietruszki, imbir czy młody jęczmień. Sok z niego pili już gladiatorzy w starożytnym Rzymie, ma moc usuwania toksyn z organizmu, wzmacniania naczyń krwionośnych czy leczenia anemii. Siłę daje też sok ze zwykłego buraka. Poprawia wytrzymałość, dodaje nie mniejszej energii niż kawa, działa przeciwzapalnie i bakteriobójczo.

Poranny shot wzmacniający

• pół łyżeczki kurkumy
• szczypta pieprzu cayenne
• pół łyżeczki goździków w proszku
• szczypta cynamonu
• łyżeczka oliwy
• łyżeczka octu jabłkowego
• 3 łyżki wody
• pół łyżeczki miodu

Miód utrzeć z kurkumą, dodać pieprz, cynamon, oliwę, ocet i wodę. Wymieszać tak, by wszystkie składniki dobrze się połączyły. Wypić od razu po zrobieniu.

Złote mleko

Ajurwedyjski napój rozgrzewający, znany od wieków, a od niedawna chętnie popijany i w Polsce. Dobra wieść o nim popłynęła z wegańskich blogów i rozprzestrzenia się błyskawicznie. Mleko bazuje na kurkumie, która jest najpotężniejszym naturalnym lekarstwem przeciwwirusowym. Naukowcy policzyli, że przynosi aż 400 korzyści zdrowotnych. Do zrobienia złotego mleka potrzebna jest pasta z kurkumy, ale ją bez problemu da się ukręcić w domu. Napój buduje odporność, łagodzi infekcje i poprawia nastrój. Profilaktycznie wystarczy jeden kubek wypity przed snem, w czasie choroby dobrze jest zrobić sobie 3-4 porcje do spożycia w ciągu dnia.

Pasta z kurkumy

• 25 kurkumy w proszku
• ½ szklanki wody

Kurkumę wsypać do garnka, zalać wodą i gotować – cały czas mieszając około 10 minut. Gdy zgęstnieje, przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce.

Złote mleko:

• pół łyżeczki pasty z kurkumy
• szklanka mleka – najlepiej roślinnego
• pół łyżeczki miodu
• szczypta imbiru i cynamonu

Mleko podgrzać, ale nie zagotowywać. Wmieszać do niego pastę z kurkumy, miód i przyprawy. Od razu wypić.

Czystek

Nazwa sugeruje oczyszczające działanie i w tym przypadku nie jest to tylko chwyt marketingowy! Czystek to roślina najbardziej wzmacniająca układ immunologiczny. Zawiera polifenole, które skutecznie radzą sobie z wirusami górnych dróg oddechowych. Bez obaw herbatkę z czystka można serować nawet małym dzieciom. Jeśli trudno zaakceptować jego gorzki smak, można po zaparzeniu i przestudzeniu wymieszać czystek z sokiem z cytryny, pomarańczy i odrobiną miodu. Czystka nie da się przedawkować, a każda kolejno wypijana filiżanka naparu z niego będzie dobrotliwie wpływała na odporność.

Miód

Latem zaczynam kolekcjonować miód. Jesienią i zimą jest obowiązkowym składnikiem domowej apteczki. Gryczany ze ostrym smakiem poprawia odporność, lipowy łagodzi ból gardła i oczyszcza zatkane zatoki, słodki akacjowy najbardziej lubią moje dzieci, a ja dodaję im łyżeczkę do porannej owsianki, bo dobrze radzi sobie z infekcjami, spadziowy przydaje się przy chorobach dolnych dróg oddechowych. Czasami udaje mi się trafić na wyjątkowy miód koniczynowy, z białych kwiatów, który przydaje się do odkrztuszania. Rozwijające się przeziębienie może zatrzymać miód wierzbowy, a fantastycznie rozgrzewa miód cząbrowy. Jego ostry smak łagodzi też kaszel. Przeciw przeziębieniu skutecznie protestuje również miód manuka – z kwiatów, które rosną tylko w Nowej Zelandii. W roślinach jest dużo  methylglyoxalu który ma właściwości antybakteryjne. Natomiast każdy miód traci swoje lecznicze właściwości pod wpływem wysokiej temperatury. Nie ma sensu dodawać go do wrzątku

Jesienna miodowa lemoniada

• 2 łyżki miodu manuka
• skórka i sok z cytryny
• litr ciepłej wody
• łyżeczka cynamonu
• liście świeżej mięty

Do dużego słoika wlać sok i skórkę z cytryny, dodać cynamon i liście mięty. Łyżką rozgnieść, tak by liście puściły sok. Dodać miód i zalać ciepłą – nie wrzącą wodą. Wymieszać.

Czosnek

Kanapka z drobno pokrojonym czosnkiem i szczyptą soli? W tej skromności jest moc, która łagodzi infekcje. Dzięki związkom siarkowym i olejkom eterycznym ułatwia odkrztuszanie, rozgrzewa i udrażnia drogi oddechowe. Najsilniejsze działanie ma surowy czosnek. Podany przed spaniem babcinym sposobem w szklance mleka z miodem działa cuda!

Imbir

To roślin, która leczy przeziębienia. Rozgrzewa, daje ulgę zmęczonym chorobą mięśniom. Ciepła woda z imbirem oczyszcza zatoki, łagodzi ból gardła i głowy. Najłatwiej wkroić cienkie plastry do herbaty i pić kilka razy dziennie.

Kasza jaglana

Jaglanka odkwasza organizm i łagodzi stan zapalny błon śluzowych. Należy nią dosłownie faszerować dzieci i siebie przy przeziębieniu. Można dodać łyżkę czy dwie do zupy, zmiksować w koktajlu, upiec na jej bazie ciasto albo zjeść na śniadanie z bakaliami i owocami. Kasza jest genialnym lekarstwem przeciw wirusom, więc musi z listy superfoods powinna trafić do każdej kuchni.

Koktajl z kaszy jaglanej

• Pół szklanki ugotowanej kaszy
• 2 szklanki mleka roślinnego
• garść migdałów
• łyżeczka suszonej żurawiny
• pół łyżeczki kardamonu
• dojrzała gruszka

Kaszę przełożyć do blendera, zalać mlekiem, dodać migdały, suszoną żurawinę, kardamon i pokrojoną gruszkę. Zmiksować.