Zamiast czerstwych kanapek z podróży – pyszne tosty z ogniska. Zamiast zalewanej wrzątkiem zupki chińskiej – pożywny gulasz węgierski ze słoika. Organizując jedzenie pod namiot, nie zapomnij o warzywach i owocach. Wbrew pozorom biwakowy jadłospis wcale nie musi być nudny, trzeba tylko go dobrze zaplanować.
Wreszcie przyszedł! Czas na wyczekany wyjazd pod namiot. Las, jezioro, cisza, spokój i najlepsze towarzystwo – to niezawodna recepta na udany wypoczynek. Dobrze jest zabrać ze sobą zapas jedzenia, ale i korzystać z oferty lokalnego targu i na polu namiotowym szykować wykwintne dania. U mnie nad włoskim morzem rządziły pieczone na patelni langusty i mule podlewane białym winem. Wszystko przygotowane z produktów, które w tym rejonie były tanie, świeże i pyszne. Oczywiście zawsze w porze obiadu czy kolacji można urządzać sobie piesze wędrówki do oddalonej o 10 km restauracji, jednak jest to rozwiązanie kosztowne. Ponadto nijak nie wpisuje się w biwakowy klimat!
Tymczasem przepis na biwakowe krewetki jest bajecznie łatwy do odtworzenia:
3-4 duże langusty
2 ząbki czosnku
4 łyżki oliwy
gruboziarnista sól
sok z cytryny
papryczka chili
Na patelni rozgrzej oliwę, dodaj posiekane ząbki czosnku i chili. Wrzuć umyte langusty i podpiekaj przez 3-4 minuty z każdej ze stron. Na koniec podlej oliwą i sokiem z cytryny. Podawaj gorące z chrupiącym pieczywem.
W tym artykule znajdziesz:
Jedzenie pod namiot – gastronomiczny niezbędnik
Mam nadzieję, że narobiłam smaku i teraz pada pytanie, czego potrzeba, by wykorzystywać potencjał lokalnych składników . Jednym z najważniejszych elementów biwakowego wyposażenia jest kuchenka turystyczna. Planując menu na wyjeździe pamiętaj, że będziesz mieć do dyspozycji tylko jeden palnik. Wybieraj więc dania jednogarnkowe. Postaw na potrawy, które są pożywne, a ich składniki nie ważą zbyt dużo. Ryż, kasze i makarony obowiązkowo powinny znaleźć się w biwakowej kuchni. Sprawdzają się zdecydowanie lepiej niż np. ziemniaki, które są ciężkie i nie zachowują tak długo swojej świeżości.
Zobacz, ja sprawnie przygotujesz sycącą miskę wypełniona aromatyczną kaszą. Możesz dowolnie żonglować składnikami. Jeśli nie masz pomidorów, dodaj rzodkiewki. Też się sprawdzą. Zamiast selera użyj ogórków. Bądź kreatywny.
Ryż z sezonowymi warzywami
50 g ugotowanego ryżu
świeży, surowy pomidor
2-3 suszone pomidory
marchewka
2 łyżki czerwonej fasoli z puszki
2 -3 kawałki sera pleśniowego
łyżka sezamu
2 łyżki jogurtu naturalnego
garść mięty
sól, pieprz
Ugotowany ryż przełożyć do miski. Marchewkę pokroić w słupki, pomidora w ćwiartki i kawałki obu warzywa ułożyć w misce. Obok dodać fasolę, suszone pomidory oraz cienkie plastry sera pleśniowego. Jogurt wymieszać z posiekaną miętą, solą i pieprzem. Sosem polać warzywa i ryż. Posypać sezamem.
Kasza z selerem naciowym
3-4 laski selera naciowego
100 g kaszy pęczak lub jęczmiennej
4 łyżki masła
szczypta papryki wędzonej
sok z cytryny
Sól, pieprz
Kaszę ugotować. Seler naciowy pokroić w plasterki. Cebulę posiekać. Na patelni, rozgrzać połowę masła. Podsmażyć na niej najpierw cebulę, a potem dodać seler naciowy. Doprawić warzywa solą, pieprzem, papryką wędzoną. Ciepłe wymieszać z kaszą. Na wierzch zetrzeć łyżkę masła, a je skropić sokiem z cytryny. Jeśli lubisz słodkie smaki – możesz dodać do miski garść rodzynek.
Jeśli jednak biwak ma zafundować relaks absolutny i nie chcesz tracić zbyt wiele czasu na gotowanie, czerpać z pokładów swojej kreatywności, pomyśl o wcześniejszym przygotowaniu posiłków. Dania do słoików na wyjazd to świetny pomysł! Z powodzeniem przetrwają kilka dni w turystycznej lodówce. Zamiast tracić czas na podróże do miejscowych sklepów i poszukiwanie dobrych produktów, po prostu odgrzejesz gotowe już danie ze słoika.
Dania do słoików na wyjazd
Przyrządzając potrawy wcześniej w domu, możesz nieco poszaleć – przygotować swoje ulubione dania w odpowiednich proporcjach. Pamiętaj, iż danie w słoiku na wyjazd to nie tylko pulpety i kotlety mielone – to też smażone warzywa, sałatki, grochówka, chłodniki i oczywiście wszelkiego rodzaju zupy. Jedzenie pod namiot może być bardzo różnorodne!
Oprócz obiadów, w słoiku mogą znaleźć się też śniadania i kolacje. Świetną alternatywą dla kupnych wędlin jest np. tradycyjne mięsiwo. Przepis na mięsiwo jest bardzo prosty – jeśli użyjemy soli peklowej, danie w słoiku może stać w chłodnym miejscu nawet kilka miesięcy! Z powodzeniem więc przetrwa kilka dni w turystycznej lodówce.
Świetnym przykładem pysznego dania do słoika na wyjazd jest gulasz węgierski. Dzięki możliwości pasteryzacji jest w stanie wytrzymać nawet kilka dni. Najważniejszymi składnikami tego dania są papryka w dużych ilościach, pieczarki, cebula, marchew i oczywiście mięso wołowe lub wieprzowe. Gulasz jest łatwy do odgrzania i świetnie smakuje z kaszą gryczaną lub makaronem.
Dania z ogniska
Ognisko to doskonała alternatywa dla kuchenki turystycznej! Nic nie dorówna ciepłu naturalnego ognia, skrzącym się polanom drewna i niepowtarzalnemu zapachowi. Oczywiście można ograniczyć się do kiełbasek pieczonych na patyku, jednak warto nieco się wysilić i wyczarować przepyszne dania z ogniska! Razem z kiełbaską nadziej na patyk boczek, paprykę, pieczywo, kolbę kukurydzy, a gdy masz chęć na pokrzepienie się – pyszne słodkie pianki lub jabłka. Ognisko pozwoli nam też dobrze wykorzystać czerstwe pieczywo – wystarczy polać je odrobiną oleju lub po upieczeniu posmarować masłem czosnkowym. W ognisku stworzymy też pyszny tost – wystarczy pomiędzy nadziane na patyk dwie kromki chleba włożyć ser lub ulubione warzywa.
Każdy z nas pamięta smak wyciągniętych z dogasającego ogniska ziemniaków ze zwęgloną skórką! Kiedyś po prostu wrzucało się je w żar. Dziś wiemy, że lepiej smakują, jeśli wcześniej owiniemy je folią aluminiową. Jednak dlaczego ograniczać się tylko do ziemniaków? Świetne dania z ogniska uzyskasz, wzbogacając folię o paprykę, cukinię, cebulę, czosnek, marchew, pietruszkę czy banany. Nawet sam ziemniak zyska niepowtarzalny smak, jeśli przed zawinięciem w folię rozetniesz go i wbijesz do środka jajko. Pamiętaj, by warzywa piec około 30 minut. Ziemniaki potrzebują nieco więcej czasu.
Błędy, których lepiej nie popełniać
To zrozumiałe, że wybierając jedzenie pod namiot ograniczamy się do minimum. Trudno zapewnić sobie zbilansowaną dietę na biwaku – łososia gotowanego na parze z różnorodnymi warzywami i pięcioma rodzajami kasz. Nie można jednak przesadzić w drugą stronę. Jeśli na biwaku planujesz jeść tylko zupki chińskie, makaron, a zapasy energii uzupełniać słodyczami, szybko poczujesz się źle! Nie zapominaj więc o różnorodności i pomyśl o wszystkich elementach zróżnicowanej diety.
Jedzenie pod namiot to nie tylko mięsa i kasze, ale obowiązkowo także warzywa i owoce. Oczywiście jeśli nie podróżujesz samochodem, raczej nie będziesz mieć ochoty na dźwiganie w plecaku bananów i jabłek. Świetnym sposobem na uzupełnienie warzyw i owoców w biwakowej diecie są wizyty na lokalnych targach, czy nawet w wiejskich gospodarstwach. Kluczem do dobrego skomponowania jedzenia pod namiot jest dobre planowanie. Dzięki niemu twój biwakowy jadłospis będzie nie tylko tani, ale też różnorodny!
Udanego biwakowania!
Napisz komentarz