Jedzeniowa rewolucja, zapowiadana szumnie od lat, przeszła wraz z pierwszym dzwonkiem przez polskie szkoły oraz przedszkola i wymiotła niezdrowe jedzenie. Ze sklepików zniknęła cola, chipsy i czekoladowe batony. To odpowiedź na niebezpiecznie rosnącą kilogramową tendencję. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje bowiem, że polskie dzieci trafiły już do czołówki otyłych. Co trzeci 11 latek waży za dużo, z dodatkowymi kilogramami boryka się też co czwarty 13 i 15 latek. Receptą na spadek wagi ma być „odchudzone” menu. W szkolnych stołówkach zakazano słodzenia kompotów i solenia mięsa. Nie wszystkim się to podoba. Licealiści z Gorzowa Wielkopolskiego wieszają pszenną bułkę z kurczakiem na klepsydrze, a przy odchudzonym sklepiku stawiają znicze. Głośno protestują przeciwko łamaniu nastoletnich praw i oczekują, że politycy odczepią się od ich żołądków. Na deser piszą do Ministra Zdrowia petycję w sprawie powrotu hamburgerów. Wokół szkolnego jedzenia zrobiło się więc tak gorąco, jak na termometrze na początku września, a temat przewija się we wszystkich mediach. Polska nie jest prekursorem w tej sprawie, od lat o dziecięce menu dba Skandynawia i Francja, starają się Niemcy czy Wielka Brytania. Czasami największym problemem jest brak sojuszników po drugiej stronie barykady. To wyraźnie pokazał rządowy program wprowadzany w angielskich szkołach przez jednego ze znanych szefów kuchni. Gdy Jamie Olivier próbował karmić uczniów warzywami i uczył ich, jak zrobić lekki deser, rodzice przez płot podawali swoim gnębionym – ich zdaniem dzieciom – pudełka z ulubionym fastfoodem. Program okazał się klapą, ale Jamie, ojciec czworga dzieci nie poddaje się i dalej konsekwentnie odchudza jadłospis najmłodszych.Przed polskimi rodzicami też niełatwe zadanie, bo muszą znaleźć alternatywę dla nowej wersji szkolnego sklepiku. Podarowanie kilku złotych na drożdżówkę już nie rozwiązuje sprawy, trzeba do plecaka zapakować wartościowe przekąski, które będą konkurencją dla dotychczasowych przyzwyczajeń i z czasem ukoją tęsknotę za karmelowymi batonami i gazowanymi napojami, w których więcej jest cukru niż witamin. Na szczęście nie brakuje dobrych i sprawdzonych przepisów, które niewątpliwie będą zdrowsze dla dziecięcych żołądków. Najważniejsza jest konsekwencja, bo nie ma co się naiwnie oszukiwać, że dzieciaki pogryzające dotąd kaloryczne tłuste chipsy chętnie błyskawicznie zamienią je na przekąskę z jarmużu czy jabłek.Zamiast drożdżówki – babeczki z dodatkiem mąki orkiszowej i brzoskwiniami/morelami
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- niepełna szklanka mąki orkiszowej
- 100 g masła
- szklanka maślanki
- 2 łyżki miodu lub syropu z agawy
- 2 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- 2 łyżki płatków migdałowych
- szklanka pokrojonych w kostkę brzoskwiń lub moreli
Obie mąki wymieszać z sodą i proszkiem do pieczenia, dodać cukier i połowę płatków migdałowych. Masło roztopić, przestudzić. W drugiej misce wymieszać jajka z maślanką i przestudzonym masłem. Dodać miód. Połączyć mąkę z dodatkami z zawartością drugiej miski. Masa powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. Dodać połowę owoców. Ciasto przelać do formy na babeczki lub muffinki. Wypełniać je do ¾ wysokości, bo będą rosły. Na wierzchu każdej z babeczek ułożyć kilka kawałków owoców i posypać płatkami migdałów. Piec przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Przed podaniem można oprószyć lekko cukrem pudrem.Zamiast chipsów prażony jarmuż i suszone jabłka
- 200 g świeżych liści jarmużu – do kupienia na bazarkach lub w większości popularnych marketów
- pół szklanki pestek słonecznika
- 2 łyżki oliwy
Z jarmużu odciąć grube łodygi. Na blaszce wyłożyć papier do pieczenia. Wysypać liście jarmużu. Skropić je oliwą i wymieszać z pestkami słonecznika. Wstawić do nagrzanego do 185 stopni piekarnia i piec około 10-15 minut – do czasu, gdy liście zaczną brązowieć. Chipsy z jarmużu można zapakować w pudełko wyłożone papierową serwetką i włożyć do plecaka. Są też świetnym dodatkiem do kremowych zup z innych warzyw.Pieczone plasterki jabłek z cynamonem
- 1 kilogram soczystych słodkich jabłek
- szczypta cynamonu
- łyżka rodzynek
Jabłka wydrążyć i pokroić na cienkie plastry. Wymieszać z cynamonem i rodzynkami. Owoce ułożyć na blaszce do pieczenia wypełnionej papierem i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec około 20-25 minut do czasu, gdy plasterki jabłek będą zarumienione.Kruche ciastka z orzechami i bakaliami alternatywą dla snikersa
- 150 g mąki pszennej
- łyżka płatków owsianych
- 50 g mielonych migdałów
- 50 g mielonych orzechów laskowych
- 3 łyżki pestek słonecznika, dyni
- 2 łyżki orzechów – najlepiej mieszkanki laskowych i włoskich
- łyżka siemienia lnianego
- łyżka rodzynek
- łyżka brązowego cukru
- 100 g masła
- 2 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżka płynnego miodu
Masło rozpuścić, odstawić do przestudzenia. Jedno jajko rozbełtać widelcem, wymieszać z przestudzonym masłem i cukrem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, płatkami owsianymi, migdałami, mielonymi orzechami i rodzynkami. Następnie połączyć z masłem i jajkiem. Wyrobić ciasto. Z niego formować kulki lub wycinać dowolne kształty ulubioną foremką. Ciastka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch każdego z ciastek posmarować drugim rozbełtanym jajkiem. Na nie wysypać mieszankę orzechów, pestek dyni i słonecznika oraz siemienia. Bakalie posmarować delikatnie płynnym miodem. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 15 minut, uważając by się zbyt nie zarumieniły. Wystudzić na blaszce.Sałatka owocowa
- kawałek świeżego – nie z puszki, bo ma więcej cukru niż witamin – ananasa
- brzoskwinia lub nektarynka
- kilka fioletowych i zielonych winogron
- kawałek arbuza
- łyżeczka soku z cytryny
- łyżka płatków migdałowych
- listki mięty
Wszystkie owoce pokroić w kostkę, skropić sokiem z cytryny. Owoce ułożyć najlepiej w dobrze zamykanym słoiku lub pudełku warstwami, tak by tworzyły kolorową kompozycję. Każdą z warstw posypać odrobiną płatków migdałowych i listami mięty.Jogurt naturalny z kiwi i kruchymi ciastkami
- 150 g naturalnego gęstego jogurtu
- łyżeczka miodu
- łyżka orzechów włoskich
- 2 kiwi
- 2 – 3 ciastka kruche z wcześniejszego przepisu lub biszkopty bez cukru
Kiwi obrać i zmiksować na gładki krem. Ciastka pokruszyć. Na dnie słoika lub plastikowego zamykanego kubeczka czy pojemnika ułożyć nieco posiekanych orzechów i ciastek. Dodać łyżkę jogurtu i nieco miodu. Przykryć łyżeczką rozdrobnionego kiwi. Następnie ponownie dodać orzechy i ciastka, jogurt z miodem i kiwi – powtarzać aż do całkowitego wypełnienia pojemnika. Wierzch posypać orzechami. Przed jedzeniem dobrze wymieszać.Bagietka z czekoladą
- kawałek orkiszowej bagietki – jest zdrowsza niż pszenna, a jednocześnie łagodniejsza w smaku niż razowa
- kilka kostek gorzkiej – minimum 50% kakao czekolady
- łyżka orzechów laskowych
Orzechy posiekać. Bagietkę przekroić wzdłuż, piekarnik nagrzać do 170 stopni. Włożyć bagietkę i podpiekać kilka minut, aż będzie ciepła – trzeba sprawdzać. Wyjąć i taką gorącą wypełnić kawałkami czekolady i orzechów. Dobrze docisnąć, by czekolada równomiernie się roztopiła. Można przewiązać wstążką lub owinąć papierem śniadaniowym, by czekolada nie brudziła.
Napisz komentarz