W lodach najbardziej zakochani są Amerykanie. Okazuje się, że te wszystkie filmowe obrazki kobiet siedzących na pluszowych kanapach i pocieszających się po miłosnych zawodach kolejnymi łyżkami zimnego deseru, mają potwierdzenie w liczbach. Przeciętny mieszkaniec Ameryki zjada każdego roku 23 litry lodów. My ze swoimi zaledwie 4 litrami nawet nie mamy co marzyć o podium.Srebro należy do Nowozelandczyków, którzy w sklepie jednorazowo kupują minimum dwulitrowe opakowanie, a konsumują 20 litrów mrożonych deserów rocznie. Australijczyk z brązem na piersi nie wstydzi się przyznać, że zjada 18 litrów lodów każdego roku. W Polsce lody z zamrażarek znikają głównie w letnim sezonie. Te najlepsze lodziarnie mają wiernych fanów i spore kolejki. A ja pomysł, by uruchomić domową lodową manufakturę. Wcale nie trzeba profesjonalnego sprzętu i wielkich maszyn. Wystarczy plastikowy pojemnik, łyżka i dobre składniki. W kuchni możemy ukręcić sorbety, które wymyślono w starożytnym Egipcie albo lody mleczne z prawdziwie chińskim rodowodem, rozsławione kilka wieków później przez Włochów. Włosi są też autorami słodkich wafli towarzyszących lodom, ale to pewien Syryjczyk wpadł na genialny w swej prostocie pomysł, by zwinąć wafla w rożek i w nim serwować deser. Ekscentryczni Sycylijczycy proponują światu brioche con gelato, czyli lody w bułce. Kanapka, choć brzmi kontrowersyjnie, smakuje obłędnie, szczególnie z bitą śmietaną i czekoladowym sosem. Domowe lody też można podać w wafelkach, bez problemu znajdziemy je w supermarketach. Nie stracą jednak na swojej urodzie, gdy serwowane będę w ulubionych szklankach, miseczkach czy pucharkach. Do owocowych sorbetów polecam plastikowe foremki. Są wygodne w użyciu, zarówno na etapie produkcji, jak i degustacji. Kosztują kilkanaście złotych i można ich używać wielokrotnie. Ja najchętniej wykorzystuję je do lodów, które przygotowuję na dziecięce przyjęcia, maluchy lubią takie atrakcje. Sorbet wygląda profesjonalnie i trudno uwierzyć, że powstał w domowej zamrażarce. Lody można też mrozić w zwykłych plastikowych kubkach lub opakowaniach po małych jogurtach. Żeby łatwiej je było potem zjadać, przed mrożeniem w środek każdej porcji dobrze włożyć plastikowy lub drewniany patyczek. Do zamrażania mlecznych świetnie nadają się keksówki wyłożone folią. Własnoręcznie ukręcone lody pozbawione są wszystkich chemicznych konserwantów. Mrożony deser ich nie potrzebuje, efekty domowej produkcji spokojnie można więc podać nawet małym dzieciom. Skład w przeciwieństwie do tego sklepowego jest krótki: dużo natury i nieco słodyczy. Hojność wskazana jest przy owocach, z nimi eksperymentować można do woli. Dobrze jest dodać do owoców świeże zioła, zyskają nie tylko na smakowym odbiorze, ale i dopieszczą nasz układ trawienny. Zresztą lody to nie tylko nagroda dla podniebienia, ale i zdrowia. Mleczne lody wzbogacają nas o białko i wapń, owocowe dostarczają witamin. Porcja domowego sorbetu to zaledwie 40 kalorii. Te mleczne czy jogurtowe też śmiało mogą rywalizować z masowymi produkcjami, bo jeśli chcemy je odchudzić, wystarczy wybrać niskoprocentowe mleko i ograniczyć cukier. Lody lubią dekoracje, gotowe można oprószyć kolorową posypką, kawałkami orzechów czy wiórkami czekolady. Jeśli lubicie lody (ale to chyba pytanie retoryczne), to nie pozostaje nic innego, tylko skorzystać z przepisów, a potem jeść do woli. Może w końcu dogonimy światową lodową czołówkę.
- 300 g świeżych jagód
- pół szklanki zimnej wody
- łyżka miodu lub duża łyżka cukru ( albo innego używanego słodziku)
- 4 duże łyżki jogurtu naturalnego
W garnku trzeba zagotować wodę z miodem/cukrem. Gdy cukier (miód) całkowicie się rozpuści dodać umyte jagody i gotować na małym ogniu do czasu aż owoce się rozpadną i stworzą papkę. Garnek z masą zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia. Zimne jagody wymieszać z jogurtem, tam by powstała kremowa masa. Porcje łyżką nakładać do foremek lub do plastikowego pudełka. Zamknąć, włożyć do zamrażarki i wyjąć po co najmniej 4 godzinach.
Sorbet malinowy
- 500 g malin
- 3 łyżki cukru lub innego słodziku
- pół szklanki wody
- łyżka soku z cytryny
W garnku zagotować wodę z cukrem. Potem zostawić do całkowitego ostygnięcia. W tym czasie umyć maliny, a następnie wymieszać je z zimną słodką wodą, dodać sok z cytryny i zmiksować na gładki krem. Można je także przetrzeć przez sitko, wtedy pestki malin nie będą wcale wyczuwalne. W moich widać pestki, bo zdecydowanie wolę taką wersję. Gotową masę przełożyć do pudełka i wstawić do zamrażarki. Po 2 godzinach lody wyjąć i przemieszać, tak by nie tworzyły się kryształki. Wstawić ponownie do zamrażarki i po kolejnych 2 godzinach sorbet wymieszać. Po 6 godzinach lody są gotowe. Najlepiej zrobić je rano i do deseru będą gotowe!Sorbet cytrynowy z bazylią
- 6 cytryn
- 2limonki
- ¾ szklanki cukru
- 1 białko
- garść świeżej bazylii
Cytryny i limonki sparzyć, z połowy zetrzeć skórkę, ze wszystkich wycisnąć sok. Bazylię posiekać, wymieszać z sokiem z cytrusów. W garnku zagotować wodę z cukrem, dodać stare skórki i gotować 5 minut, a następnie ostudzić. Białko ubić na lśniącą pianę. Dodać do niej sok z cytrusów, a potem powoli wymieszać z ugotowanym syropem. Masę przełożyć do plastikowego pojemnika lub foremek. Schłodzić w zamrażarce przez co najmniej 4 godziny. Lody czekoladowe
- 150 g gorzkiej czekolady
- 500 ml śmietany 30%
- puszka (400 ml) mleka skondensowanego słodzonego
100 g czekolady roztopić w kąpieli wodnej (w garnku zagotować wodę, postawić na nim miskę i do niej wrzucić posiekaną czekoladę, mieszać do całkowitego rozpuszczenia), przestudzić, ale nie za długo, żeby masa nie stwardniała. 50 g czekolady drobno pokroić – będzie wyczuwalna w lodach. Śmietanę ubić na sztywny krem. Mleko delikatnie wymieszać z rozpuszczoną czekoladą, potem powoli połaczyc z ubitą śmietaną. Na końcu do masy wmieszać posiekaną czekoladę. Formę keksówkę wyłożyć folią spożywczą, tak by wystawała i można było nią przykryć wierzch. Do foremki wlać masę czekoladową. Wyrównać, przykryć folią. Wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc lub minimum 5 godzin.
Lody waniliowe na bazie jajek
- 300 ml śmietany 30%
- 2 jajka
- 2 laski wanilii
- łyżka wody, do zagotowania wanilii
- 80 g cukru drobnego
Laski wanilii włożyć do garnka razem z wodą i zagotować. Po wyjęciu ostudzić, przeciąć wzdłuż, wydłubać ziarenka. Śmietanę ubić na puszysty krem. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić sztywną masę, pod koniec dodać 40 g cukru. Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem i łyżką wody waniliowej. Następnie do masy z żółtek dodawać masę z białek, delikatnie, łyżka po łyżce. Potem również delikatnie krem wymieszać ze śmietaną, a na końcu dodać ziarenka wanilii. Masę przełożyć do pojemnika lub kubeczków plastikowych i wstawić do zamrażalnika na co najmniej 4-5 godzin. Do masy lodowej przed mrożeniem można też dodać ulubione bakalie lub płatki migdałów albo kokosa.
Oby tegoroczne lato dało Wam dużo pretekstów do jedzenia lodów!
Napisz komentarz