Szampan, którego degustacja w sylwestrową noc ma zapewnić czas pełen wyśmienitych sukcesów, nie wszystkim wystarcza. Kulinarne powitanie Nowego Roku na świecie może smakować zaskakująco. Są kraje, w których tuż przed północą trzeba zjeść pączki albo winogrona. Wszystko po to, by cieszyć się szczęściem, zdrowiem i nie narzekać na brak powodzenia.
W ostatni dzień roku Holandia pachnie pączkami. Są ciężkie, smażone na gorącym tłuszczu, wnętrze mają wypełnione rodzynkami i żurawiną. Pączka powinien zjeść każdy, kto chce, żeby przez kolejne 12 miesięcy mu się darzyło obficie. Ta zapobiegliwość ma swoje silne historyczne wytłumaczenie. Otóż zgodnie z holenderską legendą konsumpcja pączka u schyłku roku chroni przed gniewem bogini Perchty. Ta zła kobieta potrafi rozcinać żołądki. Ale tylko te, które nie trawią pączków.
W tym artykule znajdziesz:
Moc owoców
W brzuchu Hiszpanów o północy musi znaleźć się dwanaście winogron. Zjadane kolejno z każdym uderzeniem zegara, który oznajmia, że stary rok zostaje właśnie wspomnieniem i pojawiają się zupełnie nowe wyzwania. By wszystkie szły gładko i bez przeszkód trzeba nasycić się winogronami. One osłodzą każde trudności i pomogą przetrwać zaskakujące problemy. To jednak nie wszystko. Przekazywana w rodzinnych opowieściach sugestia wskazuje, by przy tej degustacji stać na lewej nodze. Dzięki temu prawą uda się wejść w Nowy Rok i rozpocząć go z pożądanym przytupem.
Filipińczycy w sylwestrową noc też zjadają owoce – ale rozmaite. Ważne jest, by było ich dwanaście i każdy miał okrągły kształt. Koło jest symbolem szczodrości, jaką zaoferuje Nowy Rok tym, którzy nie zapomną o owocowej konsumpcji. Większe i mniejsze okazy w tę ostatnią noc cieszą się niebywałym powodzeniem. Bez niech nie odbywa się żadne huczne świętowanie. Tradycji musi stać się przecież zadość.
Ziarno szczęścia
Gwarancji szczęścia, pieniędzy i sukcesów Włosi szukają w soczewicy. W Sylwestra na ich stołach staje obowiązkowo lenticchie – aromatyczny strączkowy gulasz, bogato uzupełniony świeżymi ziołami. Intensywnie doprawiona porcja trafia na talerze dorosłych i dzieci, by zapewnić dostatek w domu. Włochom bowiem drobne ziarna soczewicy kojarzą się z monetami. Gulaszowa konsumpcja prognozuje bogactwo i obfitość. Nie tylko w kuchni.
Rok świni
W austriackich piekarniach i cukierniach w ostatnim dniu roku można spotkać głównie świnki. Koniecznie zrobione z marcepanu albo puszystego drożdżowego ciasta. Wybornie słodkie. Niekiedy przesadnie kolorowe. Każda spełnia rolę magicznego talizmanu nazywanego w Austrii – glücksbringer. Dobrze jest podarować ją przyjaciołom, mężowi, babci czy mamie. Powinna trafić do każdego, a razem z nią gwarancja bogactwa na cały rok. Świnka to niezawodny amulet, zapewnia płodność, szczodrość, szczęście i powodzenie. Podarunek, bez którego lepiej nie ruszać w drogę dwunastu miesięcy.
Na przełomie roku jedzenie wykorzystywane jest także do przepowiadania przyszłości. Niektóre potrawy pozwalają odczytać niespodzianki, jakie przyniesie najbliższy czas. W sprawnie uchwyconych wizjach pojawiają się konkretne zdarzenia i sugestie. W wielu miejscach Sylwester upływa właśnie pod znakiem wróżb. Stawiane są pytania i wyczekiwanie odpowiedzi. W Salwadorze chwilę przed północą największym zainteresowaniem cieszą się jajka. W każdym domu wbija się je wtedy do miseczki lub szklanki wypełnionej wodą. Wraz z wybiciem dwunastej mieszkańcy skrupulatnie sprawdzają, jaki kształt uformował się na powierzchni wody. Ten rysunek odzwierciedla sytuacje, jakie wydarzą się w nadchodzącym roku. Podróże, miłości, nowe znajomości, zmiana pracy. Interpretacja często zależy od oczekiwań i potrzeb zaglądającego do szklanki. Podobno wróżba sprawdza się wyśmienicie. Niemcom szczęście ma zagwarantować kiszona kapusta. Serwują ją w Sylwestra razem z wieprzowiną. To zapowiedź dobrobytu i pomyślności, na którą każdy ma apetyt.
Szczęście do znalezienia
W Norwegii szczęście oferuje migdał. Trzeba go znaleźć w ryżowym puddingu. Deser jest słodki, waniliowy, oprószony cynamonem. Migdał kryje się w jego wnętrzu, poszukiwania wzbudzają pożądane emocje, bo kto trafi na niego nie musi się martwić o dobrą perspektywę w Nowym Roku. Migdał jest też uznawany W Skandynawii za wróżbę rychłego ślubu.
Grecy widma sukcesu szukają w cieście. Przed Sylwestrem pieką vasilopitę. To słodki placek. Może przypominać drożdżową chałkę, być pieczony z ciasta filo lub biszkoptowego. Przepis zależy od regionu, wszystkie łączy zawartość. W środku ciasta musi być schowana moneta. Jedna! Ten kto znajdzie ją w swojej porcji deseru może pójść spokojnie spać. Nowy Rok będzie dla niego wyjątkowo łaskawy. Obdaruje szczęśliwca obficie, zapewni wykaraskanie się z nieprzewidzianych trudności i sprawi, że gotówki nie zabraknie w portfelu przez okrągłe dwanaście miesięcy. Pozostali goście muszą obejść się smakiem i liczyć, że los dla nich też będzie łaskawy. Mimo braku monety!
Pierogi w kształcie monety
W Chinach w ostatni dzień swojego roku gotują na parze jiaozi. To drobne pierożki wypełnione mięsnym lub warzywnym farszem. Są okrągłe i lepione z gracją. Ich kształt ma kojarzyć się z bilonem i właśnie dlatego nie może ich zabraknąć. Im więcej pierożków, tym solidniejszy zapas gotówki w kolejnym roku. W Japonii na stołach musi pojawić się błękitny tuńczyk. To rarytasowa, droga ryba, która stosownie do swojej wartości symbolizować ma wzmocnienie domowego budżetu. Nazwa jest myląca, bo po rozkrojeniu mięso tuńczyka nie jest niebieskie, a różowe. Z każdym zjedzonym kęsem wzrasta szansa na szczęście i obfitość w Nowym Roku.
Pieniądze od karpia
W Polsce finansową passę ma zagwarantować łuska karpia. Włożona w Nowy Rok do portfela sprawi, że będzie on cały czas pełny. W regionie kieleckim kobiety kiedyś wieszały nad drzwiami też ogon tej ryby. Dzięki temu zabiegowi mężowie w nadchodzącym roku mieli dochować im wierności.
Słodki Nowy Rok
Te smaczne przewidywania mają osłodzić wejście w kolejny rok. Bez względu na miejsce, w którym się go rozpoczyna niemal zawsze są takie same potrzeby. By było zdrowo, obficie, darzyło się przyjaźnie, finansowo spinało. Wróżby i przesądy sięgające do tradycyjnych korzeni dają poczucie, że możemy mieć wpływ na realizację tych wyzwań. Szczyptę przyjemności dorzuci los, garść radości zapewnimy sobie sami, szczęście oprószy nam życie przy okazji. I przebrniemy spokojnie przez te kolejne dwanaście miesięcy. Niech się dzieje według potrzeb!
Noworocznych pyszności!
Napisz komentarz