Skład naszego organizmu, to nawet w ponad 50 % woda. I nie bez przyczyny często określa się ją płynem życiodajnym – występuje w każdej tkance naszego ciała i warunkuje przebieg w zasadzie wszystkich jego procesów. To ona umożliwia pracę enzymów trawiennych, prawidłową pracę jelit i wchłanianie składników odżywczych. Jest także częścią wszystkich przyjmowanych przez nas pokarmów, stanowi 1/3 składu nawet zwykłej, suchej kromki chleba!Jednym z najbardziej powszechnych mitów jest ten, który głosi, że każdy powinien wypijać dziennie przynajmniej 2 litry wody. Wynika z nieporozumienia – tak, lekarze orientacyjnie często wspominają o właśnie takiej ilości, ale płynów, czyli wliczają w to również wypijane przez nas napoje i wodę przyjmowaną wraz z pokarmami stałymi. Wytyczne obowiązujące w tej kwestii wszystkich, zwyczajnie nie istnieją. Skala zapotrzebowania naszego organizmu jest zależna od: naszego wieku, kondycji fizycznej, trybu życia, stanu zdrowia, ale także warunków pogodowych. Konieczności picia wody nie wolno jednak bagatelizować. Czy wiecie, że w momencie, kiedy chce nam się pić, nasz organizm już sygnalizuje, że się odwadnia?
Skrajne odwodnienie organizmu można rozpoznać poprzez uszczypnięcie własnej skóry – jeśli od razu zdrowo się nie zaczerwienia i nie powraca do normalnego kształtu, oznacza to, że wymaga to naszej szybkiej reakcji. Niejednokrotnie, szczególnie w przypadku kobiet w ciąży i małych dzieci, hospitalizacji i uzupełnienia niedoboru płynów w formie kroplówki. Mniej groźne objawy, które na co dzień zdarza nam się lekceważyć to: ogólne przemęczenie, kiepska kondycja skóry i włosów, kłopoty z wypróżnianiem, cerą, podatność na infekcje. Po co naszemu ciału woda?
Niedobór wody sprawia, że praca naszego organizmu zostaje zakłócona. Nie jest on w stanie sprawnie i na czas pozbywać się wszelkich toksyn, które przyjmujemy wraz z pożywieniem, niezdrowymi napojami, powietrzem i które gromadzą się w naszym organizmie, szczególnie wówczas gdy unikamy aktywności fizycznej i żyjemy w zanieczyszczonym środowisku. Jeśli często doskwierają Ci zaparcia, budzisz się zmęczona, zmagasz się z uporczywie nawracającymi wypryskami, może być to wina niedoboru wody, a co za tym idzie – zakwaszenia organizmu, które, właściwie nie zwalczane, może doprowadzić do poważniejszych schorzeń, objawiających się problemami z nerkami, sercem, czy chociażby utrzymaniem właściwej masy ciała. Ile pić i co?
Najbardziej przydatna w pracy naszego organizmu jest najzwyklejsza woda niegazowa. Mineralna lub, w zależności od potrzeb naszego organizmu, zwykła źródlana. W wielu miastach nawet ta z kranu swobodnie nadaje się do picia i nie trzeba jej zastępować butelkowaną!
Nie tylko ilość wody jest ważna, ale i sposób jej picia. Opróżnienie zawartości dużej butelki w jak najkrótszym czasie to absolutnie nie jest powód do dumy! Woda nie dociera wówczas tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Krótko mówiąc – szybko przyjęta, zostaje szybko wydalona. Nie wykonuje wtedy żadnej pożytecznej pracy, a wręcz szkodzi, wypłukując składniki mineralne z organizmu.
Wodę należy pić małymi porcjami przez cały dzień. Od szklanki tego gorącego napoju, warto zaczynać każdy poranek. Dlaczego gorącego? To proste. Picie zimnych płynów wymaga od naszego organizmu wykonania pracy związanej z koniecznością jej ogrzania. Ciepła natomiast pobudza organizm do pracy, stymuluje układ trawienny, a efekt rozgrzania stymuluje działanie porów skóry i wydalanie toksyn. Jeżeli zastanawiacie się, czy pić trzeba i warto również do posiłku albo, o zgrozo, zamiast, obalamy kolejny mit. Picie wody w czasie posiłku zaburzy nasze poczucie głodu i sytości, a wypełnienie żołądka wodą z pewnością na długo nas nie nasyci. Dlatego zalecamy picie szklanki wody, maksymalnie dziesięć minut przed i przynajmniej kwadrans po posiłku. Woda sprzyja odchudzaniu – pobudza pracę jelit i wpływa na częstotliwość wypróżnień, sama w sobie nie ma jednak cudownych właściwości – dlatego z góry porzuć pomysł o zastąpieniu nią któregokolwiek ze zbilansowanych z posiłków stałych! Nie myl także utraty masy ciała, wynikającej z odwodnienia, z prawdziwym chudnięciem, które połączenia aktywności fizycznej ze zdrową dietą i… czasu!Nie przesadź w drugą stronę!
Tak, nawet tak niewinna czynność, jak picie wody, może okazać się groźna, jeśli popadniemy w przesadę. Kto narażony jest na negatywne konsekwencje spożywania nadmiaru płynów? Przede wszystkim ludzie, którzy prowadzą niezwykle aktywny tryb życia i nie rozstają się z butelkami wody, czy napojów izotonicznych. Ich organizm, zostaje nie tylko wypłukany z cennych składników i mikroelementów. Nerki sportowca mogą nie wytrzymać ogromu pracy związanej z taką ilością wypitej wody i odmówić posłuszeństwa. To jednak skrajne przypadki, dlatego o wyrobienie nawyku picia wody z pewnością warto zawalczyć. Jak?Gaś pragnienie nim je poczujesz!
Jeżeli tradycyjne metody – zabieranie ze sobą małej butelki wody, dodawanie jej bardziej wyrazistego smaku poprzez dodawanie np. cytryny z miętą, zastąpienie nią herbat, kaw oraz soków, nie przynoszą pożądanych efektów, można wykorzystać… technologię. Specjalna aplikacja, dostępna na niemal każdego smartfona, dzięki której możemy wyliczyć swoje indywidualne zapotrzebowanie na płyny i która regularnie będzie nam przypominać o wypiciu kolejnej porcji, z pewnością okaże się dużym wsparciem, dopóki picie odpowiednich ilości co dzień wejdzie nam w krew.Podsumujmy – przyjmowanie wody jest niezbędne do sprawnego funkcjonowania naszego organizmu. Jej optymalna ilość jest zależna od naszych indywidualnych potrzeb – umownie mówi się, że przy umiarkowanym trybie życia i braku upałów, kobiety powinny przyjmować, wraz z pożywieniem, około 2 litrów wody wody w formie płynu (nie wliczając tejz pokarmów stałych!), a mężczyźni około trzech. Odwodnienie jest niekorzystne dla wszystkich, ale szczególnie groźne w przypadku dzieci i kobiet w ciąży. Maluchy odwadniają się bardzo szybko i prawie zawsze wymagają hospitalizacji. Również ciężarne i osoby starsze nie mogą zapominać o odpowiedniej ilości przyjmowanego picia. Warto wyrobić sobie nawyk wypijania określonej ilości wody, małymi porcjami przez cały dzień. To zbilansuje jej poziom w naszym ciele, będzie sprawnie regulować jego pracę i nie dopuści do uczucia pragnienia, które jest jednym z objawów odwodnienia.
Napisz komentarz