Czym skorupka za młodu nasiąknie… znacie to prawda? Czy w czasach bezstresowego wychowania warto wpajać dzieciom zasady dobrego wychowania? Jak pogodzić naszą chęć zostawienia małemu człowiekowi swobody ze społeczną presją, że maluch powinien być dobrze wychowany i niekłopotliwy dla otoczenia.
Najwięcej nasze dzieci uczą się przez przykład. Jeśli chcemy by dziecko odnosiło się do innych z szacunkiem, szanowało zabawki innych dzieci i swoje, w restauracji jadło spokojnie i nie biegało między stolikami – powinniśmy dawać mu dobry wzór od najmłodszych lat.
Proszę, dziękuję, przepraszam
Już dwulatka można uświadamiać, że istnieją trzy magiczne słowa, dzięki którym wszystkim robi się milej. I przede wszystkim sami powinniśmy odnosić się uprzejmie do innych ludzi samego dziecka. Jeśli mama będzie rozkazywać maluchowi “masz natychmiast to zrobić”, nie powinna się dziwić, że po pewnym czasie dziecko zacznie się w ten sposób zachowywać względem niej i innych.
Mamo, będę jadł sam
Roczne dziecko może już usiąść ze wszystkimi przy stole (oczywiście w specjalnym, wysokim krzesełku) i przyglądać się, jak rodzina spożywa posiłek. Można mu również kupić kolorowe, plastikowe sztućce i miseczkę z antypoślizgową podkładką, aby próbowało swoich sił w samodzielnym jedzeniu. I nigdy nie karać za rozlaną zupkę czy rozsypane chrupki! Potknięcia na tym etapie są nieuniknione. Jedynie gdy widzimy, że dziecko bawi się jedzeniem, zabierzmy mu talerz – dziecko powinno wiedzieć, że jedzenie nie służy do zabawy. Jeśli zabieramy dziecko do restauracji zadbajmy, by nie było uciążliwe dla innych osób. Jeśli maluch nie chce jeść, można mu dać zabawkę, kredki i kartkę – pamiętajmy, że samo siedzenie jest dla dziecka nudne.
Myję rączki, myję buzię
Kiedy dziecko uczy się mycia rąk – można na początku przypominać mu o kolejności wykonywania czynności – namydlanie, mycie, wycieranie.
Ząbki zacznijmy myć już kilkumiesięcznemu maluchowi – kiedy tylko będzie je miał.
Z czasem, gdy maluch będzie większy pozwólmy mu samodzielnie machać szczoteczką. Po pierwszych samodzielnych myciach warto jest poprawić i domyć zęby, bo na tym etapie dziecko jeszcze bardziej się bawi niż myje, ale warto mu pozwalać na samodzielność – w końcu nauczy się szorować zęby dokładnie.
Aby umilić czas spędzony w łazience, możemy kupić mu własne, kolorowe mydełko, ręcznik z ulubionym bohaterem i bajkową szczoteczkę do zębów.
Sprzątam zabawki
To bardzo pożyteczny nawyk! Potraktujcie to oboje jako zabawę – wkładanie zabawek do koszyka na czas. Warto też tłumaczyć maluchowi, że robicie to dlatego, by łatwiej było znaleźć potrzebne zabawki i by się nie niszczyły i dłużej służyły mu do zabawy.
Czekam spokojnie
Wizyty u lekarza czy w sklepie mogą być przyjemne. Trzeba tylko ustalić z maluchem, co mu wolno. Może chodzić po korytarzach przychodni, ale nie wolno krzyczeć i zaczepiać obcych ludzi. W sklepie powinien stać przy mamie i opiekować się swoją zabawką, którą zabrał ze sobą. Za prawidłowe i zgodne z ustaleniami zachowanie można nagrodzić malca po powrocie do domu. Nie musi być to nagroda materialna, wystarczy np. pobawienie się w ulubioną zabawę, obejrzenie bajki itp.
Szanuję przyrodę
Tutaj przyda się zwłaszcza dobry przykład rodziców. Jeśli maluch widzi, że nie rzucacie śmieci na chodnik, nie chodzicie po trawie w parku, dbacie o to, żeby w domu nie paliło się niepotrzebnie światło, oszczędzacie wodę, segregujecie odpady – łatwo przyswoi sobie takie zachowania i postępowanie ekologiczne będzie dla niego czymś naturalnym.
Jakie jeszcze nawyki powinniśmy wpajać maluchom? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.
Comment
Jestem na etapie tłumaczenia córce,że trzeba sprzątać zabawki jak chce się bawić innymi 🙂 na razie bez skutku :(.