• Tylko w limango
  • Wywiady
  • Mama gotuje
  • Moda i pielęgnacja
  • Relaks
  • Porady dla Mam
  • Znane Super Mamy
  • nasz sklep
    • Tylko w limango
    • Wywiady
    • Mama gotuje
    • Moda i pielęgnacja
    • Relaks
    • Porady dla Mam
    • Znane Super Mamy
    • nasz sklep

    Wywiad Radomskiej: Nie daj sobie wmówić, że coś jest niemożliwe!

    18 sierpnia 2015

    Ile razy słyszeliście o tym, że ktoś marzy o zwiedzaniu świata? Ile razy,  że trzeba żyć tu i teraz, spełniać marzenia i brać los we własne ręce? Pewnie, tak jak ja, tysiące. To dziś posłuchajcie raz jeszcze- Ani Górnickiej, 1/3 rodziny Podróżnickich z bloga www.podrozniccy.com, która nie odkłada marzeń na potem, a los bierze we własne ręce jednocześnie trzymając pod pachą  dziecko. Cała trójka udowadnia, że kto chce, znajdzie sposób i po przyjściu na świat małej Amelii kontynuuje podbijanie świata i samorealizację zamiast szukać przeszkód i powtarzać za tłumem, że to niemożliwe, za trudne, że się nie da.Aniu, czy macierzyństwo było na Twojej liście tajemniczych lądów, które chciałaś zwiedzić?
    Było. Tak, chciałam zwiedzić ten kontynent, ale zawsze uważałam, że mam na to czas. Gdyby ktoś mnie zapytał jakieś dwa lata temu, jaki wiek jest najlepszy, żeby zostać mamą, odpowiedziałabym, że jak najpóźniejszy. Na szczęście spotkałam Kubę, który zupełnie inaczej postrzegał rodzicielstwo, chciał mieć szybką perspektywę „normalnego” życia po odchowaniu dziecka, dlatego dogadaliśmy się, że nasze pierwsze pojawi się na świecie, w okolicy 30. I tak się stało. Nigdy nie miałam instynktu macierzyńskiego, nawet będąc w ciąży nie czułam się jakoś tak mega wyjątkowo. Gdy jednak pojawiła się Amelia, okazało się, że można kochać bezgranicznie i bezwarunkowo, troszczyć się, słuchać oddechu po nocach i zrezygnować z wielkiej części swojego egoizmu. Do tej pory nie rozumiem, jak udało się to zrobić. A zaskoczyło mnie jeszcze to, że stałam się sentymentalna. Tak łatwo mnie teraz wzruszyć. Uważam to za skutek uboczny ciąży i porodu.Ponoć każdy ma dziecko na miarę swoich możliwości. Myślisz, że to prawda? To zasługa charakteru Amelii, że nie musieliście całego swojego życia podporządkować jej, czy macie jakieś magiczne sztuczki na to, aby podróże z dzieckiem były realne?
    Jak obserwuję swoich znajomych, to chyba masz dużo racji. Ja uważam, że dziecko to niezapisana karta i to opiekunowie, ich nastawienie, stres, napięcie, czy luz i harmonia mają wpływ na to, jakie będzie dziecko. Oczywiście, że dziecko także rodzi się z cechami wrodzonymi, początkami temperamentu, ale uważam, że to głównie rodzice są po to, żeby je kształtować.
    Moim zdaniem nie ma żadnych sztuczek. Jest tylko jedna kluczowa zasada – zachowuj się możliwie tak, jakby twoje życie się nie zmieniło. Co z tego, że masz dziecko? – Może pakujesz się dłużej, jedziesz wolniej, częściej zatrzymujesz, ale trasę możesz wybrać przecież taką samą. Chcieliśmy jechać w góry, gdy Amelia miała miesiąc, to zapakowaliśmy się do pociągu i pojechaliśmy z nią. Chcieliśmy zamieszkać w Argentynie i uczyć się tańczyć tango, przenieśliśmy się tam, gdy miała 7,5 miesiąca. Chcieliśmy w międzyczasie zjechać pół Polski, czy lecieć do Prowansji – zrobiliśmy to. Po prostu nie można dać sobie wmówić, że coś jest niemożliwe.
    Oczywiście, że musieliśmy się także trochę podporządkować Amelii, bo każdy z naszego zespołu ma mieć przyjemność ze wspólnego życia i podróżowania, dlatego nie łazimy po górach przez cały dzień, robimy częstsze przerwy, zawsze znajdziemy czas na zabawę, jedzenie i sen.Jak wychowujesz Amelię? Chuchasz i dmuchasz, czy dajesz jej dużo swobody, żeby sama pokochała poznawanie świata?
    Myślę, że daję jej dużo swobody, ale od początku tłumaczę. W naszym domu nie ma ochrony rogów stołów, szuflad, szaf, gniazdek czy drzwi. To my mówimy Amelii, że nie powinna czegoś robić. Czasami jest to trudne, bo ona chce sprawdzić, ale wolę, żeby sprawdziła (oczywiście pod moim okiem), niż myślała, że potencjalnie nie ma zagrożenia. Pomagamy jej poznawać świat. Prowadzimy za rękę tam, gdzie nas ciągnie, a często też w zupełnie inną, nieznaną stronę.Z tego co mi wiadomo, przed narodzeniem dziecka i zostaniem „Podróżnicką”, pracowałaś w korporacji. Dziecko to rewolucja. Lubisz takie odważne zmiany, czy są dla Ciebie naturalne?
    Ciągle pracuję w korporacji, dzieląc tę pracę z blogowaniem, podróżowaniem, rodzicielstwem, tangiem i własnymi potrzebami. Powrót do pracy – to dopiero była rewolucja, ale to temat na oddzielną rozmowę.Dzieci lubią ponoć stały rytm dnia, potrzebują stabilności, by czuć się bezpiecznie, pewnie nie raz czytałaś o rytuałach, stałych miejscach, ulubionych akcesoriach (miś, pielucha etc.)  Amelia jest inna niż wszystkie dzieci? Czy ma inną niż wszystkie mamę, która potrafi ją okiełznać nawet na końcu świata?
    Wbrew pozorom, jesteśmy bardzo poukładanymi ludźmi, którzy zwracają uwagę na stały rytm dnia i od początku przestrzegaliśmy tych zasad z Amelią. Stałe pory jedzenia (wiem, że karmienie na żądanie, ale Amelia od początku jadła co 3-4 godziny), stałą porę kąpieli i snu. Znajomi nie mogli uwierzyć, gdy mówiliśmy, sorry, ale o godzinie 19 musimy być w domu, bo myjemy Amelię i idzie spać. Niektórzy się z tego śmiali, ale ich dziecko chodziło spać o północy, a nasze od drugiego miesiąca życia przesypia całe noce, więc rytm dnia mieliśmy od samego początku. Nigdy z kolei nie trzymaliśmy się stałych miejsc. Od zawsze wyjeżdżaliśmy i tam, gdzie jechaliśmy były inne łóżeczka niż Amelii, inne zapachy, inni ludzie. Nigdy jej to nie przeszkadzało. Gdy była malutka, jeździła z nami ulubiona karuzelka z kaczuszkami, którą wieszaliśmy nad łóżeczkiem, aby zawsze, gdy się obudzi, miała wrażenie, że wie, gdzie jest. To się sprawdzało. Gdy byliśmy cztery miesiące w Ameryce Południowej, często zdarzało nam się, że codziennie nocowaliśmy w innym miejscu, a ona wszędzie spała tak samo dobrze. Nie stanowi to dla niej żadnego problemu.Masz jakieś sprawdzone, praktyczne rady dla rodziców, którzy nie wyobrażają sobie siedzenia w domu, ale nadal się boją, jak poradzą sobie w terenie z karmieniem, kąpaniem, usypianiem, znajdowaniem atrakcji i pilnowaniem dziecka w czasie wspinaczki na Kilimandżaro lub kiedy zapragną zjeść w spokoju ciepłą kolację? Podzielisz się doświadczeniem i trikami zaprawionej w boju matki w terenie?
    Kurczę, hmmm, triki? Karmienie – karmić piersią jak najdłużej, choć z butelką, wrzątkiem w termosie też da się żyć, kąpanie – nie ma wanienki – trudno. Jeżeli jedziecie samochodem i macie dużo miejsca, możecie zabrać tę turystyczną. My nigdy jej nie mieliśmy. Najczęściej kąpaliśmy Amelię w wannie, umywalce lub pod prysznicem z którymś z nas na rękach. Usypianie – u nas zawsze wygląda tak samo. Amelia zaśnie wszędzie, gdy będzie śpiąca. Atrakcje – tych nigdy nie brakuje w podróży. Nawet dwa patyki są przecież atrakcyjne. Pilnowanie dziecka – jeżeli robimy coś, czego nie można z dzieckiem, jak np. trekking po lodowcu, czy wpływanie w wodospady, to najpierw jedna osoba to robi, później druga. Wszystkie inne rzeczy wykonujemy razem, z Amelią w nosidle.Wiele matek martwi się, że macierzyństwo pochłonie i zje je bez reszty, spora część daje się skonsumować nieświadomie. A Ty? Od początku walczyłaś o niepodległość i suwerenność oraz możliwość samorealizacji?
    Dwa tygodnie po urodzeniu Amelii to były dwa najbardziej frustrujące tygodnie mojego życia, bo tyle zajęło mi zrozumienie, że już nie jestem panią swojego czasu, wymyślenie nowego podejścia do życia. Jestem osobą, która uwielbia mieć czas dla siebie, nigdy nie nudzę się w swoim towarzystwie i tu się nagle okazało, że z Amelią nie da się wszystkiego zaplanować i żebym gdzieś mogła wyjść bez niej, to muszę ułożyć całą logistykę. Na szczęście zawsze mogę liczyć na Kubę. Dlatego szybko przestałam się frustrować, że nie jestem w stanie czegoś zrobić. Oczywiście, że z częstotliwości niektórych rzeczy musiałam zrezygnować, ale wyłącznie z własnego wyboru. Szczególnie, gdy wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, nie ma mnie w domu w godz. 8-18, więc jak wracam, to resztkę czasu chcę (zazwyczaj) poświęcić Amelii. To świadomy wybór.Z boku wygląda to aż za pięknie, świetny mąż, cudne dziecko, wymarzone wojaże, a przecież w życiu jest tak, że wszystko, co cenne ma nie tylko wysoką wartość, ale… i cenę właśnie. Czy są jakieś aspekty Twojego życia, które cierpią z powodu Waszego stylu życia? Jaką Ty zapłaciłaś cenę za swoje rodzicielstwo chociażby?
    Najgorszy jest brak czasu. Dużo dałabym za to, żeby doba była dłuższa. Ale czas to nie tylko kwestia snu. Chcielibyśmy spędzać ze sobą więcej czasu, nie pracując, mieć więcej czasu dla znajomych, których niestety niekiedy zaniedbujemy i oni są kochani, że starają się to rozumieć. To chyba jest najtrudniejsze. Co do macierzyństwo, to nie czuję, żeby coś mi zabrało. Może ten rok, który spędziłam na urlopie macierzyńskim, można byłoby przekuć na awans w jakiejś korporacji, ale ja w tym czasie tańczyłam tango w Argentynie, łaziłam po lodowcach, przejechałam 13 tysięcy kilometrów za kółkiem przez Amerykę Południową, wyprowadziłam się na kilka miesięcy z Polski, o czym zawsze marzyłam, więc chyba nie wyszło tak źle! Do tego udało mi się zmienić pracę i nikogo nie przestraszyło to, że niedawno urodziłam dziecko. Życie jest piękne!Amelia złapała już bakcyla odkrywcy?
    Dla niej każdy dzień jest wypełniony odkryciami. Gdy wyrwie kolejną garść trawy, poprosi o zerwanie liści i dokładnie je obejrzy, podejdzie do kaczek i rzuci im jedzenie, czy znów będzie biec przez całą drogę, żeby pocałować jakiegoś obcego psa (spoko, uważam, żeby jednak nie zawsze to robiła). Bardzo lubi jeździć pociągami czy busami. Gorzej czuje się w samochodzie, bo niestety fotelik samochodowy krępuje jej temperament. Najbardziej fajne jest obserwować, jak ona kocha być wśród ludzi i innych dzieci. Gdy tylko ktoś nowy się pojawi w jej otoczeniu od razu trzeba go zaczepić, uśmiechnąć się i zagadać. Wariuje na punkcie dzieci. Zawsze przytula i całuje, chwyta za rękę, obejmuje i gdzieś prowadzi. Wszystko ją ciekawi, wszędzie zajrzy i wszystko znajdzie. Obiektywnie i subiektywnie fajne z niej dziecko.Inspirujecie,wiesz? Aż chce się spakować plecak i ruszyc w nieznane 🙂 Może kiedyś spotkamy się w drodze. Dzięki za rozmowę!

    Anna Górnicka – Blogerka, redaktorka, spec od komunikacji. Pisze, gada, tłumaczy, interpretuje – praktycznie od zawsze. Doświadczenie zdobywała m.in. w tygodniku „Wprost”, Wydawnictwie Szkolnym PWN i PZU. Skończyła dziennikarstwo i komunikację społeczną, marketing oraz redagowanie. Od 2011 roku wraz z mężem Jakubem pisze bloga Podróżniccy.com, jeździ po świecie, szuka przygód, tańczy tango i uczy się hiszpańskiego. Podczas kilkumiesięcznej podróży po Argentynie, przejechała jedną z najdłuższych dróg świata – Rutę 40. A między podróżami najczęściej ogląda filmy Woody’ego Allena.

    Share Button
    aleksandra radomskablogblogerkaGórnickalimangomamaPodróżniccypodróżowanie z dzieckiemsuper mamyWychowanie dzieckawywiadWywiad Radomskiej
    Udostępnij

    Wywiady

    Aleksandra Radomska
    Blogerka zafascynowana ludźmi / Z wykształcenia socjolog, z zamiłowania obserwator i komentator rzeczywistości, którą filtruje przez grube szkła i okrasza ironicznym poczuciem humoru. Wrażeniami i opiniami dzieli sie na blogu www.mamwatpiliwosc.pl. Ma duszę społecznika i gdy trzeba komuś pomóc przeniesie Tatry nad Bałtyk. Prywatnie mama prawie dwuletniej Lenki. Właścicielka psa ze schroniska i narzeczona, która długo nie stanie na ślubnym kobiercu.

    Te wpisy mogą Ci się spodobać

    Przebrania na Halloween dla niemowląt: urocze i bezpieczne pomysły na kostiumy
    22 września 2023
    Dzień Dziecka – Pomysły na prezent dla każdej księżniczki
    18 kwietnia 2023
    Zimowe kurtki, płaszcze dla Ciebie i dziecka!
    14 stycznia 2022

    Napisz komentarz


    Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *



    • Kupony Limango
    • Garcia
    • Name It
    • Hummel
    • Retour
    • Camel Active
    • Makadamia
    • Carter's

      Witaj na blogu SuperMamy!
      W ramach naszej strony internetowej instalowane są pliki cookie, które umożliwiają zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji (pliki wymagane). W celu wykorzystywania plików cookie do przeprowadzania analizy korzystania z naszego serwisu (pliki funkcjonalne i statystyczne), dostosowania go do Twoich zainteresowań i prezentowania dopasowanych treści reklamowych (pliki personalizowane), potrzebujemy Twojej zgody - klikając przycisk „Wszystko jasne” wyrażasz zgodę na instalację plików cookie przez Limango Polska sp. z o.o. oraz Partnerów na swoim urządzeniu końcowym w najszerszym zakresie. Możesz zarządzać poszczególnymi plikami cookie za pośrednictwem przycisku „Ustawienia ”. Więcej informacji o plikach cookie oraz przetwarzaniu danych osobowych, w tym o przysługujących Ci prawach, znajduje się w naszej stronie Polityka prywatności i Polityka cookies.
      UstawieniaWszystko jasne
      Manage consent

      Privacy Overview

      This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
      Necessary
      Always Enabled
      Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
      CookieDurationDescription
      cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
      cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
      cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
      cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
      cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
      viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
      Functional
      Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
      Performance
      Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
      Analytics
      Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
      Advertisement
      Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
      Others
      Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
      SAVE & ACCEPT