Czy nowe technologie są dla dzieci? Jak wykorzystać tablet i komputer, by pomógł on dziecku w rozwoju? Co ogląda na YouTube 3-letnia Lila i co znajdzie się w tym roku w Mikołajowym worku – opowiada Maria Górecka, autorka bloga Mamy Gadżety i mama trójki urwisów.
Co w tym roku znajdą pod poduszką Franek, Lila i Helenka? Czy myślisz już o prezentach dla swoich dzieci na Mikołaja i pod choinkę?
Cóż, szczerze mówiąc zaczęłam o tym myśleć, kiedy specjalnie dla Limango wybierałam najciekawsze propozycje prezentowe dla dzieci. To mnie trochę zmobilizowało do zaplanowania zakupów, bo ze względu na kumulację prezentową w grudniu i styczniu (Mikołaj, Boże Narodzenie, urodziny Franka i Lili) muszę planować takie rzeczy wcześniej. Franek prawdopodobnie dostanie jakiś niezbyt duży zestaw Lego Star Wars (marzy o takim dużym, ale musimy jeszcze mieć coś w zapasie na urodziny i Święta), dla Lili będę szukać ciekawych akcesoriów dla lalek (jest ogromną fanką wózków dziecięcych), a Hela pewnie dostanie ubranka, bo z zabawki nie będzie miała jeszcze żadnego pożytku.
Czym najbardziej lubią się bawić Twoje dzieci? Czy Lila i Franek mają wspólne zabawki? Czy wolą bawić się oddzielnie czy raczej zgodnie bawią się tym samym?
Lila i Franek często bawią się razem, ale raczej są to zabawy typu berek, taniec i wygłupy. Jeśli chodzi o zabawki, to raczej bawią się nimi obok siebie. Franek ma ogromną wyobraźnię i jego zabawy zawsze mają fabuły – jeśli się bawi klockami Lego, to nie po to żeby zbudować super konstrukcję, ale żeby zbudować super historię. Klocki Lego są u niego numerem jeden, jestem wręcz pewna, że gdybym schowała pozostałe zabawki, to raczej by się tym nie przejął. Lila jest ogromną fanką prac plastycznych – uwielbia kredki, farby czy ciastolinę, ale lubi również zabawy w dom, bawi się lalkami, gotuje obiady i nakrywa do stołu. Ponieważ mają wspólny pokój to wszystkie zabawki są raczej wspólne, ale i tak każdy ma zupełnie różne własne ulubione zabawki.
Gry komputerowe dla dzieci – pozwolić, zabronić? Czy Wy pozwalacie spędzać dzieciom czas przed komputerem albo konsolą i ile czasu poświęcają na granie?
Gry komputerowe to trudny temat, bo Franek jest ich ogromnym fanem. Gdyby mógł to całymi dniami grałby na konsoli. Ponieważ widzimy, że zbyt długie granie ma negatywny wpływ na jego zachowanie, to ma wprowadzone znaczne ograniczenia. Myślę, że w sumie gra około 2-3 godzin w tygodniu, co biorąc pod uwagę, że w ogóle nie ogląda bajek w telewizji jest chyba całkiem dobrym wynikiem. Jego ukochane gry to oczywiście Lego – na razie gra w Superbohaterów, Hobbita i Przygodę. Z Lilą tego problemu nie ma, nie interesują jej ani gry, ani bajki w telewizji, za to może spędzić godziny przesłuchując na YouTube piosenki dziecięce albo oglądać filmy na temat lepienia z ciastoliny 🙂 Na szczęście oboje mają dużo ciekawych rzeczy do robienia poza siedzeniem przed konsolą czy tabletem, więc zawsze znajdujemy sposób żeby porobić coś innego.
Skoro jesteśmy już przy grach – czy Twoim zdaniem nowe technologie są dla dzieci? Mam wrażenie, że środowisko rodziców dzieli się na tych co pozwalają dziecku korzystać z tabletu, smartfona, komputera i takich, którzy krzyczą, że to zło, że rodzice sadzając dziecko przed urządzeniem i pozwalając, by spędzało tak czas są nieodpowiedzialni. Jak mądrze wykorzystać technologie w zabawie z dziećmi?
Moim zdaniem odcinanie dzieci od nowych technologii nie jest dla nich dobre. Nie oszukujmy się, ich przyszłość, edukacja, praca zawodowa będzie wymagała znacznej znajomości nowych rozwiązań technologicznych. Jeśli dziecko ma się nauczyć pisać na komputerze dopiero na studiach, to będzie miało spore zaległości do nadrobienia. Znajomość nowych technologii daje dzieciakom ogromne możliwości, dzięki umiejętności wyszukiwania informacji mają dostęp do wiedzy, o jakiej my mogliśmy tylko pomarzyć. Oczywiście trzeba też oddzielić umiejętność korzystania z tabletu od spędzania kilku godzin dziennie grając w gry. Dopóki mamy wpływ na to co i jak długo robią nasze dzieci powinniśmy kontrolować ilość czasu jaką dzieci spędzają w wirtualnym świecie oraz sprawdzać co dokładnie tam robią, wybierać takie gry i aplikacje, które mają walory edukacyjne. Ja na przykład nie mam nic przeciwko oglądaniu na YouTube bajek, ale zależy mi na tym, żeby były one po angielsku, bo dzięki temu dziecko ma szansę osłuchać się z językiem, a jeśli dzięki jakiejś aplikacji dla dzieci nauczy się nazywać kolory w obcym języku, tym lepiej dla nas.
Na przepięknych zdjęciach Renaty Dąbrowskiej zrobionych w ramach projektu „Mój blog, mój vlog, moja pasja” widać, że w pokoju Lili i Franka macie sporo książek dla dzieci. Które książki Wasze dzieci kochają najbardziej? Kto najczęściej czyta dzieciom?
Zawsze byłam molem książkowym, więc staram się żeby moje dzieci też lubiły książki. Ja sama uwielbiam czytać książki dla dzieci, bo mogę sobie w ten sposób przypomnieć ulubione historie z dzieciństwa, ale obecnie znacznie częściej dzieciom czyta Michał. Uwielbiamy klasykę, mamy więc wiersze Tuwima i Brzechwy, serię “Poczytaj mi, mamo” czy “Misia Uszatka”. Obecnie jesteśmy zakochani w “Muminkach” – to jest fantastyczna opowieść dla dzieci w wieku Franka i Lili. Bohaterowie książki przeżywają mnóstwo niesamowitych przygód, ale nie ma tam przemocy, rywalizacji czy czarnych charakterów – nawet Buka w książce nie jest taka zła, jakby się mogło wydawać 🙂 Następne w kolejce będą pewnie “Dzieci z Bullerbyn” i “Tajemniczy ogród”, czyli moje dwie ulubione książki z dzieciństwa.
A co Wy myślicie o nowych technologiach? Czy tablety, komputery, smartfony to zabawki dla dzieci? Czy pozwalacie swoim dzieciom z nich korzystać?
Fot. Agnieszka Wanat www.aguincredible.com
Napisz komentarz