Boże Narodzenie smakowo ma różne oblicza. Świątecznych klasyków może dziwić ryż z cynamonem stawiany na stole w Danii, który nie tylko rozgrzewa, ale ujawnia, komu nie zabraknie szczęścia w nowym roku. W deserze, ten, kto go szykuje ukrywa migdał, znalazca dostaje świnkę z marcepanu, a ona, jak wierzą Duńczycy, dba o powodzenie. Na niespodzianki czekają też Hiszpanie, bo w ich tradycyjnym świątecznym cieście, zwanym ciastem Trzech Króli,zapieka się prezenty. I choć najczęściej są to drobiazgi, czekają na nie wszyscy. Jeśli ktoś znajdzie monetę, musi piec ciasto na kolejne święta. Austria ma swoje świąteczne ciasto, które w nowym roku zapewnia zdrowie. Z pozoru zwykły maślany deser, z mąką i mlekiem, dosłodzony miodem, ale ma w sobie tę magiczną bożonarodzeniową moc. Daniem głównym jest karp albo pieczona kaczka. Więcej świątecznej brawury mają Belgowie, którzy serwują ostrygi i homary. To na przystawkę, potem na stole pojawia się pieczeń z dzika w sosie śliwkowym, a przed deserem smak oczyszcza sorbet. Ciasto jest w kształcie pnia drzewa, obficie oblanego czekoladą. Swój ulubiony deser mają też Anglicy – christmas pudding, w którym jest dużo suszonych owoców, cukru i cynamonu. Zdobiony bitą śmietaną o smaku brandy zjadany jest na ciepło i mam wrażenie, że smakuje tylko na Wyspach.
W Szwecji kolacja zaczyna się od rozmoczonej suszonej ryby, potem jest galaretka wieprzowa i głowizna, a na deser słodkie pierniki. Nadmiar kalorii znika w czasie całonocnych tańców przy choince, które u Szwedów są znacznie popularniejsze niż kolędy. Tańczą też w Argentynie, ale to dopiero po północy. Wcześniej perfekcyjne panie domu na bożonarodzeniowym stole stawiają pieczonego prosiaka. Dzieci nie dostają prezentów do Mikołaja, tylko dwa tygodnie później przynoszą je Trzej Królowie. W Ameryce Północnej święta trwają tylko przez jeden dzień – 25 grudnia. O poranku prezentów dzieci szukają w wywieszonych na kominkach skarpetach, a po południu na stole pojawia się pieczony indyk. Wielu Australijczyków swój świąteczny stół ustawia na … plaży. Koniecznie musi być biały obrus, dobre mięso i dużo słodyczy. Pojawiają się pieczone wspólnie z dziećmi ciasteczka i owocowe puddingi. Bożonarodzeniowa kulinarna podróż pokazuje, że choć świąteczne stoły różnią się, smak mają wszędzie ten sam. Miłości, ciepła i rodzinnego czasu.Kanelbullar szwedzkie bułeczki cynamonowe
- 400 g mąki pszennej
- 25 g drożdży
- 250 ml ciepłego mleka
- 50 g cukru
- 100 g roztopionego masła
- łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- nadzienie
- 100 g miękkiego masła
- 3 łyżeczki cynamonu
- 50 g cukru trzcinowego
- lukier
- 50 g cukru pudru
- odrobina soku z cytryny
Drożdże rozpuścić połowie mleka, dodać łyżkę cukru i zostawić na 10 minut, by drożdże zaczęły pracować. W misce wymieszać mąkę z pozostałym cukrem, sola i cynamonem. Dodać wyrośnięte drożdże, pozostałe mleko, roztopione masło i wyrobić ciasto. Ma być elastyczne i niezbyt klejące, jeśli takie nie jest można dosypać mąki. Ciasto zostawić w przykrytej ściereczką misce do wyrośnięcia na godzinę. Po tym czasie rozwałkować je na kształt prostokąta. Miękkiego masło ( można je nieco rozpuścić) wymieszać z cukrem i cynamonem. Na wierzchu ciasta rozsmarować całe nadzienie, a potem ciasno zwinąć ciasto – jak na roladę. Ostrym nożem pokroić ciasto na grubsze plastry. Każdy z nich przełożyć do tortownicy lub formy do zapiekania. Gdy w tortownicy będą wszystkie bułeczki, ponownie ją przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na pół godziny. Wyrośnięte bułeczki wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 20-25 minut. Ciepłe polukrować – cukrem pudrem wymieszanym z odrobiną soku z cytryny. Można też posypać je orzeszkami.Rabandadas portugalskie grzanki
- Bagietka pszenna lub kilka małych bułek
- 2 szklanki ciepłego mleka
- pół szklanki wody
- 5 jajek
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka brązowego cukru
- pół szklanki brązowego cukru i łyżeczka cynamonu do obtaczania
- olej do smażenia
- do podania konfitura/syrop z pomarańczy lub cytryny
Pieczywo pokroić w plastry. Wodę wymieszać z mlekiem, cukrem i cynamonem. Jajka roztrzepać w osobnej misce. Cynamon wymieszać z pozostałym cukrem i zostawić na talerzyku. Każdą kromkę maczać najpierw w mleku, potem w jajkach. na patelni rozgrzać olej. Smażyć kromki z obu stron do zarumienienia. Gorące obtoczyć w cukrze z cynamonem.Duńskie śledzie na słodko
- 300 g płatów śledziowych
- łyżeczka przyprawy do piernika
- łyżka suszonej żurawiny
- łyżka migdałów
- cebula szalotka
- łyżka miodu
- skórka z pomarańczy
- pół szklanki czerwonego wina
- łyżeczka octu winnego
Płaty śledziowe umyć, przełożyć do miski i zalać wodą. Zostawić w lodówce do namoczenia przez kilka godzin lub całą noc. Potem ponownie śledzie umyć, dobrze osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić na kawałki. Pokrojone śledzie przełożyć do czystej miski lub innego naczynia, w którym będą się marynowały. Cebulę posiekać przykryć nią śledzie, miód wymieszać z winem, octem, przyprawą do piernika, skórką oraz bakaliami. Marynatą zalać śledzie i zostawić na kilka godziny, by się przegryzły. Można je podawać oprószone skórką z pomarańczy.Amerykański indyk z żurawiną
- około 5 kilogramowy indyk
- 300 g masła
- kilogram kwaśnych jabłek
- pół szklanki żurawiny
- szklanka płatków migdałowych
- kilka gałązek tymianku
- sól, pieprz
- sok z pomarańczy i 2 łyżki miodu
Indyka umyć, przełożyć na blaszkę, porządnie natrzeć masłem, solą i tymiankiem. Jabłka pokroić w kostkę, wymieszać z żurawiną oraz pozostałym tymiankiem i płatkami migdałów. Dodać 100 g masła pokrojonego w kawałki i takim farszem wypełnić środek indyka. Związać nogi, włączyć piekarnik i rozgrzać go do 190 stopni. Wstawić indyka i piec około 5-6 godzin, co jakiś czas podlewając wytapiającym się tłuszczem oraz smarować pozostałego kawałkami masła. Pod koniec pieczenia posmarować indyka sokiem z pomarańczy wymieszanym z miodem – dzięki czemu powstanie chrupiąca skórka. Upieczonego indyka podawać z sosem żurawinowym.Sos żurawinowy
- 400 g świeżej żurawiny
- 100 g cukru
- 2 łyżki miodu gryczanego
- 100 ml wody
- 30 ml soku z pomarańczy
Żurawinę umyć, zalać wodą, dodać miód i cukier oraz sok z pomarańczy. Gotować na mały ogniu do czasu aż owoce będą miękkie i zaczną się rozpadać. Co jakiś czas trzeba mieszać, by sos się nie przypalił. Można dodać nieco cynamonu i kardamonu. Gdy sos będzie za słodki, orzeźwi go nieco soku z cytryny.
Napisz komentarz