Moja córeczka od kilku dni ujawnia fragmenty repertuaru przedszkolnego przedstawienia z okazji Dnia Mamy. Najwięcej słów jest o miłości, czułości i uśmiechu. Mama z utworów wyśpiewywanych dziecięcym głosem to bohaterka idealna, cudowna i szczęśliwa. Zawsze ma czas, piecze ciasto i przykleja plaster na zbite kolano.
W życiu już różnie z realizacją tych wszystkich zadań bywa. Mama może być zmęczona, smutna i nie znać odpowiedzi na każde z zadawanych jej pytań. Zamiast smażyć bezglutenowe placuszki na obiad i kręcić pełen witamin koktajl z jarmużu, zamawia pizzę. Pozwala oglądać bajki i zapomina kupić ulubiony jogurt. Zdarza się, że płacze i przypala kotlety. Mama potrzebuje wsparcia, a nie ma lepszej okazji niż Dzień Mamy, by je dostała. Niech więc zamiast drogich prezentów ze sklepu, ma ten najcenniejszy. Szczyptę wolnego czas i porcję troski.Świętowanie najlepiej zacząć od świtu, serwując mamie poranną kawę, ulubioną herbatę lub wodę z cytryną. Do akcji „Dzień Mamy” należy koniecznie włączyć tatę. Taki duet w kuchni jest gwarancją jakości i bezpieczeństwa. Sprawy menu lepiej nie komplikować. Mama risotto nero zamawia w ulubionej restauracji, ravioli z bobem je w Toskanii, a tort dacquoise upiecze sobie sama. Tata ma być wsparciem szczytnego celu, takim domowym Sous Chefem, czyli prawą ręką głównego kucharza. Może sugerować, że babeczek lepiej nie solić, a mama zamiast malin woli truskawki. Włączy mikser, gdy trzeba, podpowie, jak kolejno łączyć składniki. W ten sposób powstaje w kuchni wyjątkowy prezent, który mamę rozczuli tak bardzo, że ukradkiem będzie ocierać kapiące pełne wzruszenia łzy. By osiągnąć ten sukces, w tym dniu w kuchni trzeba trzymać się kilku zasad. Skomponować deser na miarę mamy potrzeb, nie narobić przy tym niepotrzebnego bałaganu i nie poświęcić temu zbyt długiego czasu. Lepiej przeznaczyć go na wspólną degustację, potem spacer albo zwyczajne nicnierobienie.
Ta niespodzianka na pewno sprawi mamie przyjemność i będzie zdecydowanie bardziej cieszyła niż ciasto przyniesione nawet z najlepszej cukierni, wisiorek z wyznaniem miłości albo zaproszenie do kina. Deser zrobiony własnoręcznie, nawet nie dość idealny i tak zostanie doceniony mamy uśmiechem. Także w jej dniu trzeba tacie założyć fartuch i zmobilizować do wspólnego sekretnego kulinarnego działania. Warto się porządnie przygotować do tak poważnego projektu, na szczęście akcesoria do pieczenia znajdziesz na Limango.
Pyszny prezent na Dzień Mamy – babeczki z truskawkami do kawy
- 2,5 szklanki mąki
- 3/4 szklanki oleju
- 2 jajka
- niepełna szklanka maślanki naturalnej
- pół szklanki cukru
- 12 truskawek
- 2 łyżki płatków migdałowych
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
Mąkę przesiać razem z proszkiem oraz sodą. Dodać cukier i wymieszać. W drugiej misce wymieszać jajka, maślankę i olej. Potem połączyć obie masy. Do miski wsypać połowę płatków migdałowych. Wymieszać. Formę do muffinek wyłożyć papierowymi papilotkami. Wypełnić je ciastem do 3/4 wysokości. W środek każdej muffinki wcisnąć obraną i umytą truskawkę. Posypać pozostałymi płatkami migdałowymi. Formę wstawić do piekarnika i piec w 180 stopniach przez 25 minut.
Crumble z owocami i kruszonką z płatków żytnich
- 2 szklanki owoców leśnych – malin, borówek, truskawek ( mogą być mrożone)
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki mąk
- 3 łyżki płatków żytnich
- 2 łyżki cukru
- do dekoracji – bita śmietana lub lody waniliowe
Owoce przełożyć do żaroodpornych małych miseczek. Zimne masło zagnieść z mąką, cukrem i płatkami. Schłodzić przez kwadrans w lodówce. Po wyjęciu kruszonką posypać owoce. Miseczki wstawić do nagrzanego do 175 stopni piekarnika i zapiekać przez 20 minut. Po wyjęciu serwować na ciepło z lodami lub bitą śmietaną.Czekoladowa gorąca lawa
- 150 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki mąki
- 4 łyżki kakao
- 2 jajka
- 100 g masła
- 3/4 szklanki cukru
- szklanka malin lub truskawek
W garnku zagotować wodę, na nim ustawić mniejszy garnek, do niego wrzucić połamaną czekoladę i pokrojone w kostkę masło. Gotować w kąpieli wodnej aż do czasu aż oba składniki się rozpuszczą i połączą. Co jakiś czas trzeba mocno czekoladę i masło zamieszać. Gotowy krem przestudzić. W tym czasie jajka utrzeć z cukrem na biały puszysty krem. Dodać mąkę oraz kakao. Wymieszać. Do ciasta wlać płynny schłodzony krem czekoladowy. Wymieszać. Małe miseczki żaroodporne wypełnić do połowy masą. Na niej ułożyć po kilka owoców, a potem zalać je ponownie czekoladowym krem, tak by wypełnił całe naczynie. Miseczki wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 12 minut. Wierzch powinien być chrupiący, a środek po przekrojeniu płynny.
Tort z owocami bez pieczenia
- 2 opakowania podłużnych biszkoptów
- 2 szklanki truskawek/malin/borówek
- 700 g serka homogenizowanego
- 300 ml śmietany 36%
- 4 łyżki żelatyny w proszku
- 2 łyżki cukru pudru
- skórka z całej cytryny
- kilka kostek białej czekolady do dekoracji
- folia spożywcza – przezroczysta
- forma do pieczenia 18-20 cm
Żelatynę wsypać do garnka, zalać 5 łyżkami zimnej wody, zostawić na 5 minut, po tym czasie podgrzać – mieszając, tak, by całkowicie się rozpuściła. Zdjąć z ognia i przestudzić. Formę do pieczenia wyłożyć folią spożywczą, tak by wystawała ponad wierzch i można nią było potem przykryć ciasto. 4-5 biszkoptów połamać i wyłożyć nimi ciasno dno wypełnionej folią formy. Śmietankę ubić z cukrem na sztywny krem, dodać serek i skórkę cytryny, wymieszać krótko mikserem. Dodać rozpuszczoną i schłodzoną żelatynę, delikatnie wmieszać do kremu. Wybrać niepołamane biszkopty i spód każdego z nich wysmarować odrobinę powstałym kremem i przyklejać pionowo obok siebie, ciasno na brzegach formy robiąc w ten sposób płotek. Do środka przełożyć połowę kremu. Na nim ułożyć szklankę owoców – większe truskawki pokroić. Owoce przykryć pozostałym kremem. Wierzch udekorować resztą owoców, a je posypać startą białą czekoladą. Tort wstawić do lodówki na co najmniej 5 godzin, a najlepiej na całą noc.
Napisz komentarz