Ciężko wyobrazić sobie wypoczynek na plaży bez opalania. Wraz z wiekiem zmieniają się nam priorytety. Kiedyś, gdy sami byliśmy mali, nie wychodziliśmy z wody. Setki razy słyszałem od mojej mamy – „Ile ty siedzisz w tym morzu. Wychodź, bo usta masz całe sine”. Dziś najchętniej zażywalibyśmy kąpieli już tylko słonecznych. Na plaży można leżeć cały dzień. Jest to relaks, chwila wytchnienia dla głowy, no i… miło jest usłyszeć w pracy, zaraz po powrocie z urlopu – „ale się strzaskałeś(aś)”.Jednak jeśli my chcemy spędzić relaksujące chwile leżąc na plaży, musimy przygotować szereg rozrywek dla swoich pociech. Na wstępie wykluczmy, że któreś dziecko zechce razem z rodzicami nieruchomo leżeć na kocu, tylko po to, żeby równo łapać słońce. Też mało prawdopodobna jest sytuacja, w której nasze maluchy wytrzymają długo w wodzie, jeśli np. przyjdzie nam spędzać czas nad polskim morzem. Nie zawsze też, podczas wypoczynku trafimy na sąsiadów mających dzieci w podobnym wieku – wtedy wakacyjne przyjaźnie rówieśników odpadają. Przygotujmy zatem gry i zabawy. Żeby nic nie zakłóciło nam pięknego odpoczynku.Po pierwsze – ruchŁopatka i wiaderko. To klasyk nad klasyki. Jednak na piaszczystych plażach te dziecięce atrybuty mogą okazać się najefektywniejsze. Podrzućmy naszym dzieciom kilka pomysłów. Niech uformują piaskowe zwierzęta, lub stworzą potężną fortecę. Warto przed przyjściem na plaże wydrukować zdjęcia jakiegoś efektownego zamku bądź pałacu. Dzięki temu nasze pociechy odwzorowując budynek większą wagę przykładać będą do detalu. Ta zabawa może połączyć pokolenia, zniwelować różnice wieku między rodzeństwem, bądź ukoić – nadszarpnięte roczną pracą – nerwy rodziców.Na plażę warto zabrać piłkę, frisbee oraz badmintona. Nic tak nie cieszy naszych dzieci jak zabawy w wodzie. Piłka jest tylko pretekstem, ponieważ daje nam ona możliwość na bezkarne pluskanie, taplanie i nurkowanie w wodzie. Rzucanie się „ratując” piłkę nie jest czymś co się często widzi na co dzień. Na wakacjach natomiast to normalka. Rodzicom warto zwrócić uwagę, że taka „wodna gra” jest dla nas najlepszym fitnessem, a dodatkowo stara prawda głosi „najszybciej opalasz się w wodzie”.Po drugie – myślenieJak już zmęczymy się gimnastyką w wodzie i bieganiem po plaży, możemy spokojnie usiąść na kocu i zagrać w grę planszową. Zawsze warto mieć ze sobą żelazny zestaw gier – karty, szachy (które przerobić można na warcaby) oraz chińczyka. Przedstawię Wam jednak kilka dodatkowych propozycji, które w bardzo dobry sposób wpływają na rozwój waszego dziecka. Pogłębiają jego zainteresowania, uczą logicznego myślenia, a przede wszystkim uspokajają i na chwilę zapobiegają psoceniu.Scrabble Junior – to nieco ułatwiona wersja popularnej gry. Podzielona jest na dwa warianty. Pierwszy – „Słowa i obrazki”, w którym dzieci za pomocą obrazków łączą litery w całe wyrazy, oraz drugi wariant – „Kolory i litery”, który jest klasycznym podejściem do popularnych Scrabble’ów i polega na układaniu z liter słów.Zgadnij kto to? – celem tej gry jest zadawanie inteligentnych pytań przeciwnikowi, który odpowiadając używa jedynie dwóch słów – „tak” albo „nie”. Jeśli dobrze będziemy zadawać pytania, to bez trudu wydedukujemy jaką postać przeciwnik ukrył w swoich myślach. Gra przewidziana jest dla dzieci od 8 lat.Monopoly Junior – kolejna odsłona popularnej gry. Tym razem przeznaczona dla dzieci od 5 lat. Reguły są proste, Monopoly polega na zarządzaniu kupionymi wcześniej nieruchomościami. Gra wzbudza moc emocji oraz uczy nasze pociechy podstaw handlu. Takie umiejętności z pewnością będą przydatne.Super farmer – gra polega na prowadzeniu własnej farmy i skompletowaniu wszystkich zwierząt. Podczas rozwoju swojego inwentarza trzeba bardzo uważać na wilki lub lisy, które starają się wykraść nam smakowite dla nich kąski. Gra zapewnia mnóstwo emocji całej rodzinie i naprawdę trzyma w napięciu. Polecana jest malcom od 7 roku życia.Plażujmy, odpoczywajmy i cieszmy się wolnym czasem. Dajmy sobie chwilę na relaks i wyciszenie. Ale pamiętajmy – wróg nie śpi. Przechodząc na plażę potkniemy się pewnie o setki straganów z kolorowymi błyskotkami. Tylko wartościowymi grami, zabawą i sportem jesteśmy w stanie odciągnąć uwagę naszych pociechy od bazarowej tandety. Wygrajmy tę batalię.
Comment
Nie trzeba leżeć plackiem na piasku, przecież jest tyle możliwości, żeby się rozruszać. Tutaj podaję fajny artykuł zestawiający właśnie gry i zabawy na plaży. Jest coś dla dorosłych i dla dzieci 😉
http://lepszytrener.pl/blog-trenera/gry-plazowe-w-co-grac-ze-znajomymi