Pierwsze urodziny dziecka są zawsze dużym wydarzeniem dla całej rodziny i każdy chce mieć swój udział w przygotowaniach. Pierwsze urodzinowe przyjęcie, dmuchanie świeczek i pierwsze prezenty, wszystko jest wyjątkowe i zostanie w pamięci na bardzo długo. Warto więc postarać się, by organizując przyjęcie urodzinowe o niczym nie zapomnieć. Jak zorganizować pierwsze urodziny dziecka w domu?
W tym artykule znajdziesz:
Przyjęcie urodzinowe w domu
Organizowanie pierwszych urodzin w domu jest bardzo praktyczne i na pewno wygodniejsze dla dziecka i rodziców niż impreza w restauracji. W domu wszystko mamy pod ręką, przewijak, ubranka na zmianę, łóżeczko, butelki, śliniaczki czy dziecięce zabawki, a to jest dużym udogodnieniem. Gdy maluszek się pobrudzi, szybko możemy go przebrać, kiedy trzeba go przewinąć mamy do tego warunki, a gdy chcemy niemowlę nakarmić, możemy to zrobić bez konieczności szukania dogodnego miejsca.
Organizowanie urodzin w domu nie oznacza wcale, że wszystko musimy zorganizować sami. Jeśli opiekujemy się rocznym dzieckiem i wolnego czasu mamy z reguły niewiele, możemy skorzystać z cateringu, by nie spędzać wielu godzin w kuchni, zwłaszcza, jeśli zapraszamy większą ilość gości i planujemy uroczysty obiad.
Gdy gotowanie zlecimy firmie cateringowej, możemy wolny czas poświęcić na przygotowanie dekoracji. Podczas drzemki malucha lub spaceru z babcią, możemy powiesić kolorowe balony i serpentyny, a nawet wykonać girlandę ze smoczków. Zużyte dziecięce smoczki malujemy kolorowym sprayem, a następnie zawiązujemy jeden obok drugiego na kolorowych kokardkach.
Tak przystrojone mieszkanie zrobi wrażenie na wszystkich zaproszonych gościach, na solenizancie również, choć dopiero za kilka lat, gdy będzie z rodzicami oglądał zdjęcia z tego wyjątkowego dnia.
Wyjątkowy tort
Na pierwszym przyjęciu urodzinowym malucha nie może zabraknąć również wyjątkowego tortu i chociaż solenizant może mieć jeszcze problem ze zdmuchnięciem świeczki, to koniecznie musi się ona na nim znaleźć. To bardzo szczególny dzień, tort również musi więc być niepowtarzalny.
Bardzo modne stały się torty dla dzieci obkładane masą cukrową lub marcepanową, dekorowane ozdobami w wybranej tematyce. Trzeba przyznać, że takie torty robią wrażenie, zwłaszcza, gdy na środku wypieku pojawi się wyklejony z masy cukrowej miś lub mała wróżka. Niestety wykonanie takiego tortu samodzielnie nie jest proste i wymaga odrobiny zdolności plastycznych.
Nieco prostszy w wykonaniu jest tort „jednorożec”, który nie wymaga aż tak dużo artystycznego talentu. Na początek pieczemy dwa klasyczne biszkopt w foremce lub rancie o średnicy 18 cm i przekładamy je kremem. Gdy przełożymy pierwszy biszkopt, wbijamy w niego słomki, wystarczą trzy, to wzmocni całą konstrukcję i kolejny biszkopt, który kładziemy na górę, nie będzie zniekształcał tego dolnego. Gdy biszkoptowa piramida będzie gotowa, do pozostałego kremu dodajemy odrobinę barwnika spożywczego w wybranym kolorze. Następnie już zabarwionym kremem smarujemy cały tort dookoła.
Do wykonania rogu, uszu oraz oczu będzie nam potrzebna niewielka ilość masy cukrowej. Aby wykonać oczy jednorożca, wycinamy z rozwałkowanej masy cukrowej dwa owalne kształty, a następnie w ich środku przyklejamy czarną kropeczkę z zabarwionej masy cukrowej. Bardziej ambitni mogą wykleić również rzęsy lub brwi, dzięki czemu jednorożec będzie wyglądał jeszcze piękniej. Uszy również wykrawamy z rozwałkowanej masy cukrowej, a następnie lekko zwijamy, by wyglądały jak prawdziwe. Potrzebny będzie również róg, a do jego wykonania potrzebujemy kawałek masy cukrowej, zabarwionej tym samym kolorem co krem tylko barwnika używamy teraz w większej ilości, by kolor był bardziej intensywny i patyczek do szaszłyków. Wystarczy zrobić z masy cukrowej długi rulonik i lekko go poskręcać, a następnie owinąć wokół patyczka, zaczynając od jednego końca. Róg wbijamy na wierzch tortu, a po jego bokach wkładamy uformowane uszy. Pozostaje tylko grzywa, którą wykonujemy dowolnie, z rozetek z kremu, malutkich gotowych bez lub żywych kwiatów, tylko pamiętamy, by owinąć łodyżki folią aluminiową, by kwiat nie miał bezpośredniego kontaktu z kremem. Taki tort na pewno zrobi wrażenie.
Osoby, które wolą bardziej kolorowe rozwiązania, mogą brzegi pokrytego kremem tortu obłożyć długimi biszkoptami i by nic nie odpadło, obwiązać tort kolorową kokardką. Na wierzch tortu wsypujemy kolorowe czekoladowe groszki lub draże. Tort będzie piękny i bardzo kolorowy. Idealnie sprawdzą się również opłatkowe obrazki, które kupić możemy z dowolnymi nadrukami, a nawet napisami.
Można więc bez problemu samodzielnie stworzyć tort idealny na pierwsze urodziny, a jeśli postawimy na klasyczny biszkopt i nie będziemy nasączać go alkoholem, to solenizant również będzie mógł skubnąć niewielki kawałek.
Trafiony prezent na roczek
Nie ma udanych urodzin bez prezentu dla solenizanta. Prezent na roczek powinien być dopasowany do wieku dziecka, tak by cieszył on malucha teraz, a nie za kilka lat. Warto więc sięgnąć po zabawki na roczek lub akcesoria dla małego dziecka.
Idealnie sprawdzą się wszelkiego rodzaju pchacze, z których roczne dziecko bardzo się ucieszy stawiając swoje pierwsze kroczki. Pchacze możemy kupić w wielu wersjach kolorystycznych i wielu modelach może być to więc zarówno prezent na roczek dla dziewczynki, jak i dla chłopca.
Doskonale sprawdzą się również różnego rodzaju zabawki interaktywne, które rozwiną zmysł słuchu, wzroku oraz dotyku. Świetnym wyborem będą stoliki z kolorowymi przyciskami, różnymi światełkami, melodiami i dźwiękami lub edukacyjne kostki interaktywne czy książeczki.
Trafiony prezent na roczek dla chłopca to także drewniane klocki, w postaci niewielkich kolorowych kostek, które maluch będzie potrafił samodzielnie układać, ćwicząc jednocześnie umiejętność chwytu. Rocznym dziewczynkom spodobają się na pewno pierwsze drewniane układanki i puzzle dopasowane do umiejętności małego dziecka. Tego typu zabawki będą ćwiczyć zdolności manualne dziecka i pozwolą mu prawidłowo je rozwijać.
Nie tylko zabawki będą dobrym prezentem na pierwsze urodziny. Możemy wybrać również sesję fotograficzną, na którą wybierze się solenizant wraz z rodzicami. Efektem takiej sesji będą piękne zdjęcia, które pozostaną pamiątką na całe życie, a z czasem będzie mógł je podziwiać nawet nasz maluch.
Solenizant jest najważniejszy
Chociaż zorganizowanie urodzinowego przyjęcia dla dziecka, które właśnie skończyło roczek, potrafi pochłonąć rodziców bez reszty, to jednak nawet na chwile nie możemy zapomnieć, by nasz solenizant czuł się niekomfortowo. Trzeba więc już na początku imprezy ustalić kilka reguł, a mianowicie:
- podczas przyjęcia nie można krzyczeć i chociaż są to urodziny i wszyscy powinni bawić się wybornie, to jednak trzeba kontrolować ton głosu, by maluch dobrze czuł się w towarzystwie zaproszonych gości. Roczne dziecko ma już wykształcony słuch i naprawdę słyszy doskonale, rozróżnia również ciche
i głośne dźwięki, a za tymi bardzo głośnymi naprawdę nie przepada, co często sygnalizuje niezadowoleniem i płaczem. Nie dopuszczajmy do takich sytuacji
i poprośmy grzecznie gości, by mieli na uwadze komfort solenizanta. - zaplanujmy w czasie przyjęcia porę drzemki dla malucha. Dużo gości
i zamieszanie, które często panuje podczas urodzinowego przyjęcia potrafi zmęczyć dorosłego, a co dopiero roczne dziecko. Dlatego też, dobrze jest zaplanować przynajmniej godzinną drzemkę dla maluszka i w tym czasie zapewnić mu odpowiednie warunki do odpoczynku. Jeśli mamy małe mieszkanie i znalezienie wolnego, cichego pokoju jest niemożliwe, poprośmy dziadka, babcię czy ciocię, by zabrali maluszka na spacer do parku. Na pewno chętnie odetchnie świeżym powietrzem i w ciszy zrobi sobie drzemkę. - gdy wśród zaproszonych gości są małe dzieci, warto przypomnieć im, by ostrożnie obchodziły się z solenizantem, by dotykały go tylko czystymi rączkami i w bardzo delikatny sposób. Również zabawki, którymi będą chciały pobawić się z maluchem powinny być odpowiednie i obok zawsze powinna znajdować się osoba dorosła.
Zorganizowanie przyjęcia dla dziecka z okazji jego pierwszych urodzin w domu może udać się doskonale, ale wszyscy powinni zadbać o dobrą atmosferę i o to, by najważniejszy jej uczestnik, czyli nasz roczny maluch czuł się na nim dobrze.
Napisz komentarz