Znane bajki i niezwykle popularni bohaterowie, których przygody opowiadałaś swojemu dziecku nie raz. Ponadczasowi ulubieńcy i „szlagiery” wśród opowieści dla dzieci. Czy jednak na pewno dobrze je znasz? Może warto spojrzeć na kilka z nich inaczej i wyposażyć znaną historię w nieco głębszy sens? Sprawdź, czego mogą nauczyć Twoją pociechę i… Ciebie, nie do końca pozytywne postaci!
W tym artykule znajdziesz:
Być mądrzejszym od Pinokia…
Gdyby Dżepetto zdawał sobie sprawę z jak ogromną odpowiedzialnością wiąże się wychowanie urwisa, na pewno nieco dłużej zastanawiałby się, czy naprawdę marzy o tym, by zostać tatą. Zdania pewnie i tak by nie zmienił, bo nawet największe łobuzy potrafią wynagrodzić swoje występki, niemniej jednak jaką naukę można wyciągnąć dzięki poznaniu przygód słynnego chłopca z drewna?
Pinokio nie słuchał taty, wyruszył w świat, zadawał się ze złymi ludźmi i nie raz popadł w tarapaty. Nigdy jednak nie zwątpił w sens swojego marzenia – chciał zostać prawdziwym chłopcem i uszczęśliwić swojego tatę. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że tata kochał go dokładnie takim, jakim jest. I mimo, że Pinokio nie raz złamał mu serce, nie zawahał się ani minuty przed wyruszeniem w szalenie niebezpieczną podróż w celu odnalezienia swojego ukochanego dziecka. Bo rodzic kocha tak, że byłby w stanie dać się połknąć rekinowi, prawda?
Nauka o bezgranicznej miłości zdaje się być jednak oczywista. Ile jednak kłopotów oszczędziłby sobie ten duet, gdyby… Szczerze rozmawiał o swoich potrzebach? Może Pinokio nigdy nie uciekłby z domu, gdyby usłyszał, że jest wytęskniony, upragniony, ważny, wyjątkowy i potrzebny? Może Dżepetto za rzadko to pokazywał? A może to niesforny łobuz nie umiał się wsłuchać? Lekcja pierwsza: Być blisko, rozmawiać, a nie tylko mówić. Doceniać, a nie jedynie oczekiwać.
Zdziałać więcej niż Calineczka…
Historii o maleńkiej dziewczynce, która mieściła się w łupinie orzecha, także nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej mama kochała ją taką, jaka jest i dbała najlepiej, jak tylko potrafiła. Chcąc jednak uchronić swoje dziecko przed niebezpieczeństwem, zaczęła je… Chronić przed światem.
Calineczka również musiała stawić czoła niebezpieczeństwom. Wpadła w toksyczny związek z ropuchem, z którego trudno było się jej wyplątać, o mały włos, z wdzięczności, nie została żoną kreta i nie poświęciła mu całego swojego życia. Niejednej mamie zadrżałoby serce, kiedy usłyszałaby o takich przygodach, ale…
Dla mamy dzieci to zawsze kruche i słodkie maleństwa. I ma przed sobą trudne zadanie, aby kochać i wychowywać je mądrze – nie po to, by ciągle były zależne od niej i blisko, a żeby właśnie bez niej świetnie dały sobie w życiu radę. Calineczka mierzyła się z problemami na pozór dużo większymi od niej. Dzięki nim dowiedziała się jednak, jak wielu ma przyjaciół, czego pragnie i jak chce kierować swoim życiem. Lekcja druga: nie mamy wpływu na to, co spotka nasze dzieci, ale to, jak w dużej mierze sobie poradzą zależy od tego, co im wpoimy. Chcesz, aby Twoje maleństwo zawsze było przy Tobie, czy aby ułożyło sobie życie, budowało zdrowe relacje i słuchało swojego serca? Postaw na wychowanie, nie chowanie!
Być piękniejszym niż Brzydkie Kaczątko…
Wymowa bajki o małym łabędziu, który przez przypadek trafił do rodziny kaczuszek, czuł się inny, niepotrzebny i brzydki, nie wymaga tłumaczenia. Warto jednak zwrócić uwagę na coś jeszcze – obok Brzydkiego Kaczątka zawsze będzie ktoś ładniejszy, lepszy, szybszy. Zawsze znajdą się „życzliwi”, którzy wytkną mu niewystarczająco ładne pióra, czy zakres kompetencji by być tym, kim chce. Dlatego piękno, dobro i przekonanie o swojej wartości trzeba mieć w sobie i uczyć się nim posługiwać od najmłodszych lat, bo naprawdę szkoda zmarnować te najpiękniejsze na dążeniu do wyimaginowanych ideałów i próbach sprostania cudzym oczekiwaniom. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy pięknymi łabędziami. A prawdziwe piękno nie jest wyznaczane przez wygląd i nie jest w stanie go przyćmić cudza krytyka. Oczekiwanie na metamorfozę i magię to zamykanie oczu na wszystko, co dobre i piękne w nas i wokół nas, tu i teraz!Życie jest tu i teraz, nie za chwilę, za tydzień, kiedy znajdziesz czas, za 5 lat, czy za 4 zgubione kilogramy! Naucz dziecko, by lubiło siebie. I nie zapominaj o sobie!
Doceń mamę, zanim spotkasz Baba Jagę, jak Jaś i Małgosia.
Jaś i Małgosia nie mieli łatwego życia. Żyli bardzo skromnie, w biednej chatce, nie mieli mamy, a ich tata poślubił podłą kobietę, która wysłała dzieci do lasu, by się zgubiły. Doskwierała im bieda i głód, a do tego jeszcze spotkali na swojej drodze straszną Baba Jagę, która jedzenia pod dostatkiem jedzenia, ale nie dała dzieciom tego, co w życiu najważniejsze – miłości.
Tata Jasia i Małgosi nie był idealny. Popełnił sporo błędów, może za dużo pracował. Nie mógł im zapewnić luksusów ani spełniać zachcianek. Jedno jest pewne – kochał ich ponad wszystko mimo wszelkich niedoskonałości. Tak jak większość rodziców swoje dzieci. Bo rodzic to też tylko człowiek, ale wyjątkowo, bo tylko rodzic kocha bezwarunkowo. Warto mówić o tym dzieciom nim zrozumieją życiową prawdę dopiero za X lat, kiedy sami zostaną rodzicami.
Uważaj na wilki w przebraniu, bardziej niż Kapturek!
Rodzic wychowujący swoje dziecko stoi przed dylematem, czy wpajać mu to, w co chciałby sam wierzyć – że świat jest dobry i piękny, pełen mądrych i fajnych ludzi, czy jednak to bardzo złe miejsce, w którym znalezienie szczęścia jest bardzo trudne. Co mógłby powiedzieć na ten temat Czerwony Kapturek, a raczej jego babcia, która pewnie z niejednym człowiekiem miała do czynienia?
Kwestię samotnego spacerowania po lesie zostawmy na razie z boku i skupmy się na większym zagrożeniu – wynikającym w naiwnym przekonaniu, że wszyscy są dobrzy i chcą naszego szczęścia. Warto tłumaczyć dzieciom, że ludzie są bardzo skomplikowanymi istotami i nie dzielą się na dobrych i złych, dlatego, aby uniknąć krzywdy, trzeba pozostać czujnym i pamiętać o sobie.Co sądzicie o naszych „nowych morałach starych bajek”? Macie jakieś własne pomysły?:)
Napisz komentarz