Większość z nas robi zakupy pod wpływem impulsu. Z tego powodu zdarza się nam nabywać niepotrzebne rzeczy. Iluzoryczne promocje, zniżki i przeceny działają na nas jak mało co. Tracimy czujność widząc wielki napis taniej i nie sprawdzamy nawet ile produkt kosztuje w regularniej cenie. W domu po rozpakowaniu okazuje się, że wyjątkowe niebieskie sandały do niczego nie pasują, a letnia sukienka kupiona dla córki będzie dobra dopiero zimą. Co zrobić by nie dać się złapać na „okazje”? Jak planować zakupy, by mieć z nich najwięcej korzyści? Mamy kilka sposobów, które być może pomogą Wam uniknąć błędów i strat.
- Rób listy. Autor książki „Sztuka planowania” radzi, by mieć listy na każdą okazję. Np. oprócz list tygodniowych zakupów spożywczych, dobrze mieć w notesie (albo telefonie) np. listę osób, które będziemy obdarowywać pod choinkę. Wtedy letnie wyprzedaże mogą być też okazją do zakupu pierwszych prezentów od Mikołaja. Rozłożenie zakupów świątecznych na kilka miesięcy, pozwoli uniknąć rujnowania budżetu w grudniu.
- Noś przy sobie listę rzeczy które planujesz kupić w najbliższych miesiącach. Np. w ostatnim dniu roku szkolnego przejrzyj książki, plecak, przybory szkolne i spisz wszystko czego będziecie potrzebować w kolejnej klasie. Kupuj rzeczy z listy nawet przez całe wakacje, zawsze gdy spotkasz je w dobrej cenie.
- Płać gotówką. Dzięki temu będziesz lepiej kontrolować wydatki. Zrób plan na początku miesiąca, w zeszycie albo na komputerze, możesz skorzystać też z gotowego programu do zarządzania domowym budżetem. Na początku miesiąca opłać koszty stałe: czynsz, kredyty, rachunki za telefon. Jeśli oszczędzasz – przelej odpowiednią sumę na konto oszczędnościowe. Pieniądze przeznaczone na „życie” podziel na ilość dni i kwotę na każdy tydzień wkładaj do portfela w gotówce w poniedziałek. Jeśli w niedzielę zostają jakieś nadwyżki – przełóż je do oszczędności, albo spraw sobie jakąś przyjemność.
Napisz komentarz