Świadectwa (przynajmniej te z paskiem) oprawione w ramki, zamiast mundurków kolorowe szorty i słoneczne okulary. Wakacje. Jeśli jeszcze nie wyjechaliście lub planujecie kolejne wojaże, zostawcie w walizce odrobinę miejsca. Bo warto, obok polecanych przeze mnie ostatnio książek, spakować też film. Wiem – tablety i smartfony pozwalają obejrzeć niemal wszystko online, ale gdyby tak przypomnieć sobie o istnieniu płyt DVD? Oto kilka najciekawszych letnich premier. Wasze dzieci być może ich nie znają, ale założę się, że Wy pamiętacie doskonale. Bolek i Lolek, bohaterowie kultowych animacji pomysłu Władysława Nehrebeckiego, podbijają serca kolejnych pokoleń fanów. Inspirowani rzeczywistymi przygodami i figlami Janka i Romka, synów pana Władysława, chłopcy którzy nigdy nie chcieli dojrzeć (niemal jak Piotruś Pan), szturmują festiwale, przeglądy i… wydawnictwa DVD.
Właśnie miała miejsce premiera płyty pt. Bolek i Lolek na wakacjach z kilkunastoma najzabawniejszymi odcinkami serii. Jak pamiętacie, animacja pozbawiona jest dialogów, całość akcji zawiera się w obrazie i dźwięku, dlatego idealnie nadaje się nawet dla najmłodszych. Podróże autostopem, wyprawa na pustynię, poszukiwania skarbu i zabawa w lunaparku to absolutne klasyki. Podejrzewam, że będzie bawić się lepiej nawet od swoich dzieci. I być może rozwikłacie zagadkę, który to Bolek, a który Lolek. Bo ja wciąż nie wiem. Chudy i grubszy – część 2
Każdy chciałby wpaść do beczki z magicznym napojem i posiąść siłę Obeliksa. Czy się mylę? Lata temu, oglądając pierwsze filmowe adaptacje komiksu René Goscinnego i Alberta Uderzo, rozważaliśmy, czy lepiej być silnym, lecz nieco fajtłapowatym Obeliksem, czy drobniutkim, ale sprytnym Asteriksem. Dość, że przygody dzielnych Galów bawiły nas niezmiernie i bawią dalej, choć to oczywiście „już nie to samo”. Pod koniec czerwca ukazała się premierowa odsłona DVD z filmem Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów, który okazał się być… nie dla dzieci! Wcześniej filmowe wersje komiksów skupiały się na dzieciach, do dorosłego widza puszczając od czasu do czasu oczko. W tym wypadku – choć nominalnie to bajka – Osiedle Bogów jest bardziej skierowane do Was, drodzy rodzice.
Nie zmienia to faktu, że jest w nim sporo humoru i gagów, które bez wątpienia umilą podróż lub wypełnią deszczowe popołudnie. Nawet, jeśli Wasze dzieci z zaskoczeniem będą obserwować wybuchy śmiechu rodziców z powodu perypetii chudego i grubszego. Przecież podobnie było w przypadku Shreka. Dzwoneczek bez Piotrusia Pana
Piotruś Pan pojawił się na początku tekstu nieprzypadkowo. Bo z kim skojarzyć postać Dzwoneczka, jeśli nie z nim? Oczywiście obecnie mała wróżka doskonale radzi sobie sama, czego przejawem jest szósta już część jej przygód pt. Dzwoneczek i bestia z Nibylandii. Co prawda w najnowszej odsłonie Cynka ustępuje miejsca swojej bliskiej przyjaciółce Jelonce, ale wciąż pozostaje postacią spinającą całą serię. Na uwagę zasługuje jednak ktoś inny… Potwór! Twórca bajki Steve Loter przyznał, że postać bestii jest prezentem dla córki, która nigdy nie miała w domu zwierzaka. Nie taki straszny, jak go malują bohater łączy w sobie cechy Szczerbatka z Jak wytresować smoka, kota z Alicji w Krainie Czarów i domowego pupila. Czyli w sam raz do oglądania w głębokich objęciach kanapy. Na koniec mała uwaga – mam nadzieję, że nie obejrzycie żadnego z tych filmów w lipcu i sierpniu. Dlaczego? Bo życzę Wam latem wspaniałej pogody i ani chwili, którą moglibyście spędzić przed ekranem komputera. A do filmów wrócicie we wrześniu.
Bon voyage!
Napisz komentarz