Co roku, przed pierwszym dniem czerwca, rodzice stają przed dylematem – jak sprawić dzieciakom radość w dniu ich święta? Do głowy przychodzi cała lista szablonowych pomysłów – wypad do zoo, kina, restauracji, na basen. Jednak, czy odwiedzanie wszystkim znanych miejsc i stanie w długich kolejkach, to jedyny scenariusz, który w Dniu Dziecka gwarantuje świetną zabawę? Absolutnie nie mamy nic przeciwko rodzinnym wycieczkom czy seansom! Proponujemy jednak tego dnia unikać miejsc, w których wszyscy zechcą świętować i kolejki zaczną się już w kasie biletowej, a potem będą przy każdej atrakcji typu baloniki, lody czy popcorn. Prezentujemy kilka pomysłów jak spędzić ten dzień wyjątkowo… ale we własnym domu. Święto filmowe w stylu retro
Wystarczy skorzystać z domowego telewizora albo wypożyczyć rzutnik multimedialny i wprowadzić dziecko w świat bajek ze swojego dzieciństwa. To miłe doświadczenie dla obu stron – dzieciaki będą miały okazje poznać bliżej swoich rodziców i przekonać się, jakie filmy przykuwały ich uwagę i wzbudzały emocje. A rodzice… Przypomnieć sobie emocje towarzyszące seansom np. „Króla Lwa” albo „Bolka i Lolka” z przeszłości! Domowa pracownia artystyczna
Niezbędne okażą się zapasy malarskiej folii, wielkie kartony, farby plakatowe i takie, do malowania palcami, a także ubrania, które można pobrudzić. Niech w Dzień Dziecka dozwolone stanie się to, co dotychczas było zakazane. Na jeden dzień dzieciaki niechaj wcielą się w dekoratorów wnętrz, artystów, malarzy i ekipę remontową. A cała rodzina w żywe eksponaty, które nie boją się koloru i … bałaganu!Rodzina w terenie
Ubrania dostosowane do pogody, pudełko kredy albo zwykłe patyki. Rodzina podzielona na dwie drużyny – śledzącą i śledzoną. Pierwsza wymyśla trasę zgodnie z obranym scenariuszem – śladami zabaw rodzica z dzieciństwa, czy po prostu, w nieznane i wyrusza jako pierwsza, pozostawiając po sobie ustalone ślady. Druga, wyrusza tropić pierwszą z opóźnieniem, korzystając ze wskazówek.
Emocje, adrenalina i przeżycie przygód oraz doświadczenie świetnej zabawy, gwarantowane!Spotkania rodzinne
Kiedy rodzice mieli ostatni czas spotkać się i spokojnie porozmawiać ze… swoim rodzeństwem, kuzynami, przyjaciółmi z młodości? Większość z nich ma już pewnie własne dzieci, zatem pociechy zyskają nowych kompanów do zabawy, a ich rodzice okazję by przywołać wspomnienia, pośmiać się, poczuć przez chwilę dzieckiem i… pokazać dzieciakom, że „musimy się spotkać”, „zdzwonimy się” to niekoniecznie wygodne, puste hasła, którymi dorośli zbywają się nawzajem.A może… bez planu?
Tak, bez pompy, wielkich słów, wydawania pieniędzy? Wystarczy, że spakujemy plecaki i wsiądziemy na rowery albo pójdziemy na pieszą wyprawę, niekoniecznie po najbliższej okolicy. Ostatecznie, że wsiądziemy w samochód i pojedziemy przed siebie, w kierunku, który nigdy nie był nam po drodze, na którego sprawdzenie nigdy nie ma czasu. Ahoj przygodo! I rodzinny pikniku na nowym terenie, degustowany po kilku godzinach zabaw na świeżym powietrzu!
Pomysłów naprawdę jest wiele, wybraliśmy jedynie kilka, a wszystkie łączy to, aby… tego dnia skupić się, na tym, co najważniejsze – byciu razem, pokazaniu sobie nawzajem, że jesteśmy dla siebie ważni, że cenne to wspólnie spędzony czas, a nie wartość biletu wstępu do parku rozrywki. Nasze dzieci, przyzwyczajone paradoksalnie do wielkich emocji, stymulacji wieloma bodźcami, wręcz znudzone wszystkim tym, co super, hiper i niesamowite, może odkryją, razem z nami, wyjątkowość sprawiania, że kiedy jesteśmy razem, wyjątkowe mogą okazać się po prostu miłe chwile?
Napisz komentarz