Powody, że dziecko nie chce chodzić do przedszkola mogą być bardzo różne. Czasami może być to kilka powodów jednocześnie (trudność w nawiązaniu relacji z innymi dziećmi ale też stres spowodowany rozłąką z mamą i tatą). Warto w tym czasie wspomóc dziecko, by łatwiej mogło sobie poradzić z trudną dla siebie sytuacją. Wielu rodziców czeka na dzień, kiedy maluch wreszcie pójdzie do przedszkola. Ten etap rozwoju oznacza, że będzie on stawał się bardziej samodzielny, ale też nabędzie nowych nawyków, związanych z funkcjonowaniem w grupie. Dla mamy kilka godzin rozłąki to także okazja by zająć się pracą albo swoimi sprawami na które zwykle brakowało czasu. Trudno jednak pogodzić się z sytuacją, gdy nasze dziecko płacze przy rozstaniu albo odmawia pójścia do przedszkola. Co zrobić by rozłąka nie była dla dziecka tak bolesna?
Taką sytuację najłatwiej jest rozwiązać poprzez konsekwentne oswajanie malucha z rzeczywistością. Tłumaczmy dziecku, że spędzi w przedszkolu kilka godzin, że pozna w tym czasie inne dzieci, że będzie mogło się bawić, zjeść smaczny obiad, a my po nie przyjdziemy. Na początku, jeśli mamy warunki, możemy zostawiać malucha na pół dnia albo towarzyszyć mu podczas oswajania sali i nowej sytuacji na tzw. zajęciach adaptacyjnych.
Czasami rodzice ulegają płaczącemu dziecku w szatni i zabierają je do domu obiecując, że „jutro zostaniesz, ale dziś jeszcze możesz wrócić do domu”. Ta metoda rzadko daje dobry skutek, bo najprawdopodobniej dziecko także w kolejnym dniu będzie oczekiwało, że zabierzemy je do domu zamiast zaprowadzić na salę. Najczęściej maluchy, które płaczą przy rozstaniu z rodzicem po kilku minutach z panią wychowawczynią albo grupą uspokajają się, ocierają łzy i biegną się bawić.
Możemy zapytać nauczyciela jak szybko nasze dziecko uspokoiło się i czy nie mamy do czynienia tylko z chwilowym problemem. Może się też zdarzyć, że nasze dziecko płacze jeszcze długo po tym jak zniknęliśmy z jego pola widzenia. Warto wtedy zastanowić się jaka jest przyczyna problemu i spróbować ją rozwiązać. Pierwszym krokiem, jest zadbanie o to, by przedszkole kojarzyło się z czymś przyjemnym. Zadbajmy o to, by zarówno przed wyjściem, w drodze, jak i po powrocie z przedszkola, dziecko czuło, że to jest to miła część dnia. Warto jest więc w razem z dzieckiem wybrać rzeczy, które chce zabrać do przedszkola czy umilić mu samą podróż do przedszkola, na przykład zabawami. Zadbajmy również by przyzwyczajać dziecko do rytmu dnia i np. zaprowadzać je do przedszkola po śniadaniu i myciu zębów, unikając sytuacji gdzie np. dziecko zacznie się już bawić, a my przerwiemy mu zabawę odprowadzając do przedszkola.Innym ważnym elementem jest wspieranie naszego brzdąca w funkcjonowaniu w grupie. Przedszkole oznacza przebywanie z opiekunami, jak również kontakt z innymi dziećmi. Może się jednak okazać, że nasze dziecko nie lubi kogoś lub nie potrafi się odnaleźć w kontaktach z rówieśnikami. Warto wtedy wypróbować różne formy oswajania dziecka z grupą. Np. poprzez spotkanie się z innymi rodzicami i ich dziećmi na placu zabaw. Możemy też pomóc dziecku przygotować zabawki, które zabierze do przedszkola (jeśli przedszkole puszcza przynoszenie zabawek), by pobawiło się z konkretną koleżanką lub kolegą. Zdarza się też, że nasze dziecko płacze w przedszkolu pod wpływem empatii, bo Kasia lub Ola także płaczą. Rozmawiajmy, tłumaczmy i …czekajmy. Zwykle kilka tygodni wystarczy, by dzieci oswoiły się z nową rzeczywistością i zaaklimatyzowały się w przedszkolu.
Napisz komentarz