Każdy rodzic to zna. Coś dzieje się tak, jakby maluch sobie nie życzył. Do niezadowolenia dochodzi zmęczenie i nieporadność w oswajaniu tak dużych i gwałtownych emocji jak złość i.. BUM. Napad furii. Potrafi wyprowadzić z równowagi, uprzykrzyć rodzicielstwo i sprawić, że rodzic najchętniej emigrowałby do Bangladeszu. Dlatego strategię działania dobrze mieć przygotowaną zawczasu, żeby w newralgicznej sytuacji wiedzieć, co robić.Oto 6 rzeczy, które pomogą poradzić sobie z atakiem furii u dziecka:1. Zatrzymaj agresywne zachowanie.
To podstawa, by dziecko nie zrobiło krzywdy sobie ani innym. Użycie siły i krzyku nie wchodzi w grę, tylko podsyci nerwową atmosferę i NA PEWNO nie pomoże się dziecku wyciszyć, a oto nam chodzi. Wdech, wydech, Rodzicu! Zatrzymaj nerwowe gesty, mów spokojnym głosem, obejmij – delikatnie, ale stanowczo.2. Zadbaj o intymność.
Znajdź ustronne miejsce, odejdź z dzieckiem na bok. Nie ze względu na wstyd czy dyskomfort gapiów, w takiej chwili to nie oni są najważniejsi. Sytuacja jest najtrudniejsza dla Twojego dziecka, to ono doświadcza emocji, które w tej chwili go przerastają, oszczędź mu publiczności.3. „Nie dokładaj do pieca.”
Zaufaj, żadne: „zobacz, jak się gapią ludzie”, „zawsze musisz mi narobić wstydu”, „bądź cicho”, „uspokój się”, żaden krzyk – NIE POMOGĄ. Będą źródłem kolejnego problemu – wzbudzenia w dziecku poczucia winy z powodu, który jest poza jego kontrolą!4. Naucz dziecko używania słów, zamiast przemocy i agresji.
Rozmawiaj z dzieckiem o emocjach, żeby wiedziało, co się z nim dzieje i jak nazwać swój stan. Przerażenie związane z brakiem świadomości czym jest złość i co z nami robi, uniemożliwia uspokojenie się. Wpajaj dziecku, że przemoc jest zła, że zamiast uderzyć, czy krzyczeć, może powiedzieć, że jest wściekły, że coś go zabolało, że coś mu się nie podoba.5. Porozmawiajcie o każdej takiej sytuacji.
Pomóż dziecko zbudować spójną narrację na temat tego, co się stało. Zwróć uwagę na elementy, które były niewłaściwe w jego zachowaniu i reakcji, pokaż alternatywne rozwiązania. Pamiętaj, że nie ma czegoś takiego jak złe emocje, wszystkie są potrzebne i ważne. Niewłaściwy może być tylko sposób ich okazywania. 6. Najważniejsze – zapewniaj, że kochasz. Zawsze. Nie tylko, kiedy jest łatwo i miło. Przypomnienie sobie o tym pomoże poradzić sobie z takimi sytuacjami także Tobie.
W kryzysowych sytuacjach masz wrażenie, że spotykają albo uderzają tak silnie jedynie w Ciebie? Może pocieszy Cię fakt, że to nieprawda, a takie momenty są trudne dla każdego rodzica i dziecka? Głowa do góry, każde takie trudne doświadczenie to wyzwanie, ale dla kogo, jeśli nie dla dziecka, warto je podjąć?
Napisz komentarz