Stało się. Lato minęło. W szkole sprawdziany. Do urlopu został rok. Zamiast wszechmogącego bobu na straganach królują jesienne dynie i pewnie wkrótce zacznie lać. Ale proszę – bez paniki. Październikowa aura ma też swoje plusy. Razem z dzieciakami możecie składać kasztanowe ludziki, wklejać w zielnik złote liście lub sięgnąć po lekturę. Polecam dziś kilka przyjemnych książkowych premier.Książki pojawiały się w moich wpisach wielokrotnie, ale wydaje mi się, że nigdy nie proponowałem solidnego pakietu nowości z wydawnictwa Dwie Siostry. To wyjątkowa inicjatywa na naszym rynku księgarskim, specjalizująca się w m.in. w literaturze dziecięcej. Ich publikacje zawsze są dopracowane merytorycznie, świetnie napisane lub przetłumaczone oraz niezmiennie olśniewające stroną wizualną. To prawdopodobnie najbardziej czujne wydawnictwo z propozycjami dla najmłodszych. Jest niemal pewne, że każda zjawiskowa książka, którą zachwyca się świat, pojawi się w Dwóch Siostrach. Bez znaczenia, od której pozycji z bogatej listy propozycji DS zaczniecie uzupełnianie swojej domowej biblioteki, i tak będziecie zachwyceni. Dziś zachęcam do przyjrzenia się książkom tematycznym, a konkretnie zahaczającym o szkołę. Jak głosi porzekadło: „paluszek i główka to szkolna wymówka”. A czym swoje spóźnienia lub nieprzygotowania tłumaczą bohaterowie książek Davida Cali?Nie odrobiłem lekcji, bo…
tekst: Davide Cali
ilustracje: Benjamin Chaud Aż żałuję, że nikt nie wpadł na podobny pomysł w czasach, kiedy zasiadałem w szkolnej ławce. W jednej książeczce autorzy zebrali ogrom najbardziej absurdalnych, oryginalnych, zaskakujących i śmiesznych wytłumaczeń uczniów, którym zdarzyło się zgłosić na lekcji nieprzygotowanie. Samolot pełen małp, najazd wikingów, pogrzeb kota, tornado, zabłąkany pingwin… Podobno wszystkie sytuacje są wytworem wyobraźni piszącego, chociaż mam podejrzenie, że – w myśl zasady „życie pisze najlepsze scenariusze” – mógł inspirować się doświadczeniami dzieciaków. Idę o zakład, że wystarczyłoby zajrzeć do dziennika szkolnego np. klasy 4C ze Szkoły Podstawowej numer 1 w Wąchocku, żeby zebrać materiał nie na jedną książeczkę, a wielotomowe wydanie „Nie odrobiłem lekcji, bo…”.Spóźniłem się do szkoły, bo… tekst: Davide Cali
ilustracje: Benjamin ChaudKontynuacja książki „Nie odrobiłem lekcji, bo…” i znów lawina zabawnych sytuacji, które przytrafiają się uczniom w drodze do szkoły. Mamy tu atak wojowników ninja, spotkanie z wielką żarłoczną małpą, porwanie przez kretoludzi… Wszystko jest możliwe! Lektura nadaje się dla dzieciaków jako praktyczny poradnik (ciekawe, co na to pedagodzy), a rodzicom z pewnością pomoże przywołać wspomnienia z czasów szkolnych, kiedy sami stawali na głowie, żeby usprawiedliwić jakoś kolejne spóźnienie. No, na co było stać Waszą wyobraźnię?Pięciu Nieudanych
tekst i ilustracje: Beatrice Alemagna
tłumaczenie: Ewa Nicewicz-StaszowskaWrześniowa premiera. Przyjemna, utrzymana w poetyckim tonie opowieść o pięciu nieudanych bohaterach. Pierwszy – dziurawy, drugi – złożony na pół, trzeci – sflaczały, czwarty – postawiony na głowie. A piąty? Szkoda gadać. Istna katastrofa. Co w tym wspaniałego? Niby nic. Tylko tyle, że wcale nie trzeba być idealnym, żeby szczęśliwie żyć! Polecam dzieciom i dorosłym.Animalium. Muzeum Zwierząt
tekst: Jenny Broom
ilustracje: Katie Scott
tłumaczenie: Katarzyna Rosłan Premiera na październik. Zachwycający ilustracjami atlas zwierząt, zwany Muzeum Zwierząt. Muzeum czynne jest dla zwiedzających w każdym wieku, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Nie trzeba nawet wychodzić z domu, żeby poznać ponad 160 gatunków zamieszkujących Ziemię obecnie i w przeszłości. Pozycja dla dzieciaków młodszych i starszych. Dorosłych estetów ucieszą ryciny utrzymane w stylu rodem ze starych ksiąg. Obowiązkowy tom w domowej bibliotece.Jeśli więc za oknem zrobi się ciemno lub deszcz zastuka w szyby, sięgnijcie po wspomniane książeczki. Umilą każdy jesienny wieczór. W razie pogody sprzyjającej, niezmiennie zachęcam Was do aktywności na świeżym powietrzu. A co można robić jesienią? O tym w kolejnym tekście!
Napisz komentarz