„Mamo, nie lubię szkoły!” – narzeka Twoje dziecko po powrocie z lekcji. Niechęć do nauki objawia się u wielu dzieci – to całkowicie normalne. Dziecko musi przyzwyczaić się do nowego trybu pracy – innej niż w przedszkolu. Zwykle zajmuje mu to kilka tygodni albo miesięcy. Co jednak, jeśli minął semestr, a nawet kilka, a dziecko wciąż nie chce się uczyć? Czy można mu jakoś pomóc i zmotywować je, by z mniejszą niechęcią wykonywało szkolne obowiązki?
Dlaczego dziecko nie chce się uczyć?
Czasami jest to nieodpowiadający małemu uczniowi sposób prowadzenia lekcji przez nauczyciela, albo trudność ze zrozumieniem i przyswojeniem materiału. Czasami przeszkadzać mogą hałaśliwi rówieśnicy w klasie, albo tacy którzy przekonują, że uczyć się nie warto. Kolejnym powodem może być też zbytnie przemęczenie dziecka dużą ilością zajęć pozalekcyjnych. W każdym przypadku najważniejsza jest szczera rozmowa z dzieckiem. Usiądź z nim po obiedzie albo przy kolacji i spokojnie zapytaj, co go męczy lub smuci. Zapytaj dziecka, które zajęcia lubi, jakie przedmioty podobają mu się i dlaczego, a co sprawia mu problem. Zaproponuj swoją pomoc w nauce, a jeśli wiesz, że nie podołasz (ach ta chemia i fizyka) to znajdź dla dziecka korepetytora.
Jak zmotywować dziecko do nauki?
- Dopasuj styl uczenia do predyspozycji dziecka. Twój syn lub córka jest wzrokowcem, słuchowcem, a może kinestetykiem? Spróbuj to ustalić, bo ta wiedza może Ci pomóc. Wzrokowcom podsuwaj tabelki, diagramy i wyliczanki w punktach. Słuchowcom opowiadaj i włączaj filmy edukacyjne. Kinestetykom pomoże chodzenie lub nawet skakanie podczas nauki.
- Zapewniaj bogactwo wrażeń. Dziecko uczy się na muzyce o twórczości Chopina? Wybierzcie się do Żelazowej Woli. Na Przyrodzie poznaje typy kamieni? Zabierz je do Muzeum Ziemi. Uzupełniaj wiedzę ze szkoły o dodatkowe, atrakcyjne źródła wiedzy. Korzystaj z wycieczek, filmów, muzyki, gier planszowych. Nauka może być świetną zabawą i okazją do wspólnego spędzania czasu.
- Nagradzaj. Motywuj pozytywnie. Doceniaj dobre wyniki – nie muszą to być zaraz prezenty. Liczy się też pochwała, możesz opowiedzieć przez telefon dziadkom jak dziecko świetnie odrobiło lekcje, napisało sprawdzian, zrobiło dodatkowe zadanie. Jeśli dziecko utknęło na jakimś zadaniu przypomnij mu jak świetnie poradziło sobie ostatnim razem i że tym razem też na pewno świetnie mu pójdzie.
Najważniejsze to nie dopuścić, by maluch miał jakieś braki. Jeśli dziecko nie nauczy się sprawnie i wyraźnie pisać będzie mu trudniej napisać sprawdzian czy wypracowanie, jeśli nie pozna zasad ortografii będzie miało trudności z pisaniem klasówek. Dlatego ważne jest, by szczególnie dzieciom w klasach początkowych pomóc w opanowaniu podstaw.
Praktyczne porady:
- Jak nauczyć dziecko pisać?
- Kreślcie w powietrzu litery – dużymi, zamaszystymi ruchami.
- Rysujcie kształty liter w piasku, mące czy na wodzie.
- Wylepiajcie litery w plastelinie, wycinajcie je z papieru, układajcie z koralików.
- Jak nauczyć dziecko czytać?
- Najpierw pokaż dziecku zapisaną literę, a potem głośno ją z nim wypowiadaj.
- Użyj plastikowych lub drewnianych liter (mogą być nawet takie z gry Scrabble). Rozsyp je i poleć dziecku ułożyć z nich słowo.
- Poproś, by syn lub córka wypowiadało wyrazy najpierw sylabami, a dopiero potem składało je w całość.
- Jak nauczyć dziecko tabliczki mnożenia?
- Rzucajcie kostkami do gry, a potem mnóżcie wylosowane liczby.
- Przygotuj wiele małych kwadratowych karteczek. Na jednej stronie zapisz mnożenie, np. 9×3, a na odwrocie umieść wynik, czyli 27.
- Zrób podobne karteczki, ale teraz na połowie z nich zapisz działania, a na drugiej połowie wyniki. Dziecko ma za zadanie dopasować karteczki z działaniami do tych z właściwym wynikiem.
A jak Wasze dzieci radzą sobie z nauką? Czy pomagacie im w codziennym odrabianiu lekcji? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Comment
ja jako dziecko nauczyłam się mnożenia przez 9 metodą: schowaj ten palec dłoni, który wskazuje na liczbę, przez którą mnożysz 9. Ilość przed schowanym palcem to liczba dziesiątek, ilość za nim – jedności 🙂 do teraz tak mnożę przez 9;)