Ubrania, buty, książki, zabawki… Każde dziecko ma wiele potrzeb. Podpowiadamy, jak kupować ubrania i buty dla dzieci, by zaoszczędzić pieniądze, czas i miejsce w szafie.
Zdarzyło Ci się stanąć przed szafą dziecka i stwierdzić, że nagle ze wszystkiego wyrosło? Albo że nie zdążyło ani razu założyć tego pięknego płaszczyka w groszki z pasującą do niego parasolką, kupionych na wyprzedaży? A może szukasz pomysłu jak wydawać mniej na rzeczy dla malucha?
1) Stwórz krąg wymiany np. z sąsiadkami i znajomymi z pracy. Wymieniaj rzeczy z których wyrosło Twoje dziecko np. ubranka, zabawki, książki, gry. Jeśli to Twoje dziecko jest najstarsze i znajomi nie mogą Ci zaoferować innych rzeczy na wymianę, możecie się umówić że wymienisz zestaw ubranek np. na jakąś grę planszową, którą kupią specjalnie dla Twojego dziecka albo na domowe przetwory – np. soki.
2) Zainwestuj w klasykę. Każdemu dziecku poza zwykłymi t-shirtami, bluzeczkami i bluzami przyda się chociaż jedna wizytowa koszula np. biała albo błękitna, w której będzie mogło wystąpić na przedszkolnych i szkolnych uroczystościach i np. podczas świątecznego obiadu. Dobrze zaopatrzyć też dziecko w zwykły biały t-shirt. W komplecie ze sweterkiem np. szarym, granatowym – będzie doskonały na uroczystą okazję. Taką koszulkę można kupić w sklepie sportowym za kilka złotych.
3) Zadbaj o bezpieczeństwo. Większość dzieci jest w ciągłym ruchu. Dlatego warto zadbać o wygodne i stabilne obuwie. Często podczas noszenia dziecko „wyprofilowuje” but do swoich stóp, więc lepiej kupować nowe butki niż używane. Warto sprawdzić też przyczepność podeszwy, czy but nie będzie się ślizgał i obejrzeć wykonanie rzepów, czy po kilku tygodniach używania nie zaczną się same rozpinać. Nie zapominaj o tzw. obuwiu zmiennym. Często dziecko ma je na nogach przez więcej czasu niż tzw. buty na dwór. Wybierając kapcie/buty szkolne sprawdź czy jest przewiewne i stabilnie trzyma stopę.
4) Dawaj rzeczom drugie życie. Zaprzyjaźnij się z ciocią, która umie szyć, albo znajdź w okolicy niedrogiego krawca. Plamę, która nie da się usunąć można zamaskować aplikacją (do kupienia w sklepach pasmanteryjnych) albo łatą z kolorowego materiału. Przykrótkie spodnie można przerobić na rybaczki, a swetry z przetartymi łokciami zamienić w kamizelki.
5) Planuj zakupy. Stwórz listę rzeczy, których dziecko potrzebuje w danej porze roku. Możesz ją przygotować w notesie albo w excelu. Umieść tam nie tylko ubrania ale też rzeczy na treningi sportowe, basen, wakacje. Odznaczaj rzeczy, które już masz, będziesz na bieżąco wiedzieć co kupić jeśli np. trafi się okazja na wyprzedaży. Taka lista to też świetna ściąga, gdy ktoś z rodziny pyta „Co kupić ?”.
6) Kupuj prezenty z głową. Taka lista pomoże też zapanować nad prezentami. Może zamiast kupować dziecku kolejne autko, lepiej kupić mu np. ręcznik z bohaterem ulubionej bajki? Albo zamiast kolejnej gry – zestaw do nurkowania, który przyda się w wakacje i nie trzeba będzie obciążać nim budżetu przed samym wyjazdem?
7) Szukaj okazji. Najgorsze zakupy to te na ostatnią chwilę. Szukanie białej koszuli „bo jutro jest apel” albo plecaka „bo jutro jest szkolna wycieczka” często kończy się tak, że kupujemy w najbliższym sklepie, gdzie wcale nie musi być tanio. Dlatego szukaj okazji, porównuj ceny, śledź promocje i kupuj wtedy, gdy ceny są atrakcyjne.
A co radzą inne mamy? Podpowiadamy sposoby mam, które wzięły udział w konkursie, który zorganizowaliśmy wspólnie z serwisem Czas Dzieci.
A Wy jakie macie sposoby, by nie wydawać majątku na ubrania i buty dla dzieci?
Podzielcie się w komentarzach.
5 komentarzy
hmm.. a ja uwielbiam stroić moją córkę i chociaż zdaję sobie sprawę, że wydaję na nią znacznie więcej niż powinnam, to po prostu sprawia mi to przyjemność, wiec dlaczego miałabym się ograniczać? Swoją drogą dziwny temat na portalu zakupowym 🙂
Ja także. Obie stroimy. :))
Magda, w wydawaniu pieniędzy na dzieci jest sporo frajdy także dla rodziców 🙂 Dlatego dobrze rozumiemy, że kupowanie ubranek dla córki sprawia Ci przyjemność.
Chcemy dostarczać Super MAMOM porady z wielu tematów, więc mamy nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Excel, drobny błąd do poprawy. ;))
Już poprawione. Dzięki.